Zrobiłem sobie wycieczkę do #sklepu firmowego #wedla który znajduję się przy fabryce wedla w Warszawie(myślę sobie będzie tanio bo oszczędzają na transporcie i w ogóle reklama dla wyrobów musi być tanio) Wchodzę miła ładna pani mówi -Dzień dobry -Dzień dobry -Pomóc Panu w Wyborze towaru ? -Nie dziękuję, porozglądam się... No i zacząłem się rozglądać.. baton bajeczny 2zł 50 groszy Czekolada mleczna 4zł..baton Pawełek 3zł...no i jakieś torty i wielkie czekolady po
@lubielizacosy: jeszcze jak Wawel był w Krakowie - prawie w centrum, to w sklepie firmowym kupowalo się na kg za grosze kasztanki, malagi etc - tylko bez srebrek, ale z jakimiś wadami estetycznymi (ukruszona czekolada). ah te czasy. ..
Wchodzę miła ładna pani mówi
-Dzień dobry
-Dzień dobry
-Pomóc Panu w Wyborze towaru ?
-Nie dziękuję, porozglądam się...
No i zacząłem się rozglądać.. baton bajeczny 2zł 50 groszy
Czekolada mleczna 4zł..baton Pawełek 3zł...no i jakieś torty i wielkie czekolady po