@SantaWfujke wsadzaj kindybala losowo w każdą dziurę wentylacyjna i powiedz żeby zagrał w uderz kindybała. Jak już wyjdzie z wanny spusc się na podłogę, przy łudzie szczęścia poslizgnie się na spermie. Wtedy masz chwilę alby użyć noża kuchennego (takiego do smarowania masłem) żeby otworzyć drzwi (ta srubka pod klamką na wciecie) wskakujesz do kibla, lejesz do wanny na jego oczasz i przybijasz ze sobą piątkę w lustrze. Wszystkiego trzeba was uczyc
Mirki dałem ufuranemu dresowi lejce do czołgu. Zgadnijcie co się stało xD

Po kolei. Będąc w #studbaza miałem wielu wspólokatorów. Na tej liście niekwestionowanym królem był Mario.
Lvl 30
Czapka #!$%@?
Uszanowanko na parafii
Z zawodu elektryk
Z zamiłowania DJ amator (na początku nieudanej kariery)
Hobbystycznie antemafinowy somelier.
Tu pełna poważka. Potrafił specjalnie jeździć z samego rana 150km pekasem z 2 przesiadkami, bo miał typka na wiosce, który zakopywał wikuałyi. U niego
@lavoid: wytrzymałem 15 dni jako opiekun 7 gimbusów. Zniosę naprawdę sporo ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale dziena
Z drugiej strony...jak Tak się ileś lat dzieliło pokój z bratem, potem i z siostrą to z nimi potrafiło się dojść do konsensusu. Tak jak na niego narzekam, to nawet bardziej doceniam jakie świetne mam rodzeństwo. Som plusy i minusy
Każdy z Was myśli pewnie ze ma dziwnego współlokatora. Ale uwierzcie że mam dziwniejszego.

1. Ma ranking dziewczyn jakie poznał który prowadzi w Excelu, daje im punkty, maksymalnie 1000 do zdobycia, jest tam 30 podpunktow.

2. Jego hobby to religia. Szuka Boga, coś w tym stylu przyznajmniej tak się klasyfikuje chodzi do wszystkich związków wyznaniowych na terenie miasta bo Bóg to dla niego ważna wartość ( tylko w meczecie jeszcze nie był)
S.....L - Każdy z Was myśli pewnie ze ma dziwnego współlokatora. Ale uwierzcie że mam...

źródło: comment_DezqxlUxHIa3NgkEVZ2W9XMsUstV2TUF.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Mirki co tu robić?

tl;dr


Pochodzę ze wsi zabitej dechami, bez jakichkolwiek perspektyw na znalezienie pracy. Na początku października wyjechałem na studia do miasta. Udało mi się załatwić bardzo tani pokój w centrum, w dobrym standardzie, średnio 2 razy tańszy niż być powinien, tylko potrzebowałem współlokatora do niego. Niewiele myśląc namówiłem kumpla, spakowaliśmy się i zamieszkaliśmy razem. Z kumplem, nazwijmy go "Jurek" na potrzeby historii znamy się ładnych parę lat. Wspólne
Mirki mam problem ze wspollokatorka. Dziewcyna miesiac temu notorycznie uzywala mojej szczotki do wlosow, do tego stopnia, ze byla cala zapchana wlosami i musialem ja wywalic. Dzis wchodze do lazienki i patrze a w kabinie prysznicowej lezy moja maszynka do golenia twarzy!!! Jestem obrzydzony. Nie rozumiem, jak mozna uzywac cudzych przedmiotow higienicznych i nawet nie probowac sie z tym kryc. Musze kupic nowe nozyki a te sa jak wiadomo drogie :( Co
kocham mój akademik. kocham mój pokoik, kocham moje łóżeczko i kocham moje wspólaski. dziwię się, że tyle osób boi się mieszkać w akademiku, tłumacząc się brakiem prywatności, złymi warunkami do nauki i wspólną łazienką. chyba żadna siła nie zmusiłaby mnie do zamieszkania na stancji, płacić 3 razy tyle co za akademik, użerać się z właścicielem, a nierzadko z brakiem internetu, dojazdami na uczelnię i ogólną #!$%@?ą( ͡° ͜ʖ ͡°
@lunam: Oho, 1 rok :)

że będą to cumpelki do końca życia


Tak bardzo się mylisz. Będą do momentu jak będziecie mieszkać razem, ewentualnie w tym samym mieście. Któraś z was skończy studia i na 99% kontakt się urwie.

Akademik ma swój klimat, ale moim zdaniem mieszkanie ze znajomymi w mieszkaniu jest po prostu lepsze, chociaż wydatki są większe.