#mieszkanie #wynajecie Mirki, kolezanka stracila dach nad glowa i ja wezme do siebie. Nie wiem czy na dlugo czy nie, wolalabym na krotko. Mam narzeczonego, chcemy zakladac rodzine etc. wiadomo. Potrzebujemy przestrzeni. No ale pomoge jej.

Powiedzcie mi jak to wygląda od strony prawnej. Srednio chce mi sie isc do urzedu i zglaszac ze ktos tu jeszcze mieszka, bo nie chce zeby to trwało dlugo. Potem trzeba bedzie to odkrecac itd. Mirki