normictwo wypycha ze świadomości samobójstwo.
śmiertelny wypadek na wojewódzkiej,tylko kierowca w aucie, noc, prosta droga, trafił prosto w solidne drzewo przy prędkości od której auto się rozleciało. Oni dalej będą mówić że to wina że smarkacza poniosła moc auta i że się popisywał.
https://www.facebook.com/goniecpl/posts/pfbid034RLfUER3tuu9Yq9SgUBziBfL574CsTUR4qKNw79NiuLrUB52A8TA4QFk7woSWXYsl
ciekawe czemu policja wprost nie kwalifikuje tego jako samobójstwo?
#samobojstwo #depresja #polskiedrogi #wypadek
#wypadek
Z jednej strony ciekawy wywiad, a z drugiej do bólu przewidywalny.
Klasyczna historia polskiego morderstwa drogowego, czyli facet najpierw chlał a następnego dnia stwierdził, że jazda 87 km/h przez teren zabudowany, w grudniu, przy kiepskiej widoczności i ,,luźnej atmosferze" w aucie będzie dobrym pomysłem.
No i jak większość dobrych pomysłów polskich kierowców skończyło się zabiciem pieszej i odsiadką.
Gość wysprzęglił się z dwóch ważnych rzeczy:
- to nie był wypadek tylko
Hej Mirki. Miałem stłuczkę na parkingu nie z mojej winy. Facet wjechał we mnie cofając uderzając w przednie i tylnie lewe drzwi zderzakiem. Autko to toyota z 2011 roku. Duzej szkody nie ma, no wgniecenie w obu drzwiach + zadrapania. Ubezpieczyciel wycenił szkodę na 1100zl co wg mnie jest bardzo zaniżona kwotą.
Co powinien teraz zrobić? Jak napisać od tego odwołanie? To moja pierwsza stłuczka i nie bardzo wiem jak się zachować
Korova - Hej Mirki. Miałem stłuczkę na parkingu nie z mojej winy. Facet wjechał we mn...

źródło: temp_file8132241645750055024

Pobierz
Co powinien teraz zrobić? Jak napisać od tego odwołanie? To moja pierwsza stłuczka i nie bardzo wiem jak się zachować i jak rozmawiać na ewentualnych oględzinach. Z góry dzięki za rady.


@Korova: W odwołaniu piszesz dlaczego uważasz że wycena jest zaniżona.
Możesz się zapytać swojego ulubionego warsztatu za ile Ci to naprawią (bo tak ze zdjęcia to może nie być takie super proste)

Możesz też poszukać takiego który na siebie weźmie
Ukrainiec, który jakiś czas temu "dokonał zamachu" w Szczecinie i wjechał w przechodniów, okazał się Polakiem, byłym szczecińskim motorniczym, Grzegorzem Ł.

Informacje o tym podał powiązany z Braunem portal Magna Polonia

Fani Brauna właśnie oskarżają portal o kłamstwo 🙃

#braun #bekazkonfederacji #szczecin #wypadek #ukraina #rosja #wojna
Tumurochir - Ukrainiec, który jakiś czas temu "dokonał zamachu" w Szczecinie i wjecha...

źródło: temp_file549418204010853902

Pobierz
ale inba dzisiaj w autobusie jakaś wycieczka #dzieci wlazła popędzana przez dwie przedszkolanki, autobus dość zatłoczony, oba miejsca na wózki zajete, no ale te dwie kozy uznały że z raz obranej drogi nie zawraca się wstecz i uciskają te biedne maluszki jak puszki śledzi, jedna z przodu, druga z tyłu. Ja akurat ze swoim dzieckiem zapiętym w pasy, obok matka z dzieckiem spiacym rozwalonym bez pasow,wózek rozepchany zajmujacy duzo miejsca na maksa,
Klasyka pierwszych letnich dni, czyli wychodzę w poniedziałek na zakupy i na przejściu muszę się zatrzymać bo ulicą leci (nie jedzie) dwójka dawców na ścigaczach.
Ulica nie za duża, nie za mała, 3 pasmowa, jednojezdniowa w Warszawie. Kilklaset metrów prostej ze skrzyżowaniem i zebrą w połowie. A oni jak po autostradzie jadą.
No ale wiadomo, że jak zdarzy się #wypadek to będzie wina głupich puszkarzy którzy nie patrzą w lusterka ( ͡
@57_bel_air_fan: nic mnie tak nie wkurza jak idioci piszący, że ktoś wymusił na takim głąbie pierwszeństwo...skąd ja mam wiedzieć, że jak widzę motor jadący tam z daleka 200m, że on zadupca 200 na godzinę i zanim opuszczę drogę już będzie w moim samochodzie? Przecież według przepisów mam prawo domniemywać, że jedzie 50 i tą drogę pokona zanim ja dawno odjadę...na szczęscie sądy orzekają o winie tych debili co nie przestrzegają ograniczeń
@fff112: idealne podsumowanie myślenia części motocyklistów widziałem kiedyś na instagramie.
Typiara wstawiła najpierw film z motocyklistą odpi3rdalającym manianę na tylnym kole, miszcze kierownicy mogo więcej i żyjmy swoją pasją.
Godzinę później wstawiła fotę jak tego samego typa zbierało z autostrady LPR xD
Jakiś czas temu moja mama parkując na osiedlowym parkingu przytarła samochód sąsiada (nie za mocno, kiedyś załatwiałem jej lakierowanie, bo miała podobne uszkodzenie i gość wziął za wszystko 400 złotych). Odezwała się do niego i wyjaśniła co się stało. Powiedziała, żeby spisali dane do ubezpieczenia albo jeśli chce to niech się dowie ile by kosztowało lakierowane i jeśli będzie to jakaś rozsądna kwota, to mu po prostu zapłaci. Gość się zgodził, nie
Sąsiad w przeciągu 12 miesięcy ma 4 kolizje z czego drugą ze swojej winy. Tym razem szkoda poważniejsza, bo w Audi cały zderzak przedni i maska pogięta, chłodnica uszkodzona, i musi jeszcze oszacować, czy coś więcej pod maską uszkodzone. Nie wiem jak on jeździ i czy też nie stosuje ograniczonego zaufania. Ja do tej pory przejechałem 600 tys. km i na tym dystansie miałem:
- kolizję nie ze swojej winy - wchodziły
@Adamfabiarz: do tej pory zrobilem 50k km, w tym sporo jak na moj staz poza Polska i stosuje trzy zasady, ktore do tej pory umozliwily mi w miare bezstresowe pokonywanie kilometrow:
1. Zasada ograniczonego zaufania i oczy dookola glowy.
2. Niepodejmowanie sie udowadniania komukolwiek czegokolwiek na drodze, poniewaz to do niczego dobrego nie prowadzi.
3. Bycie zyczliwym i wykazywanie zrozumienia, jak ktos sie zakalapucka i popelni blad.

No, ale coz, spora
- kolizję nie ze swojej winy - wchodziły wtedy przepisy o jeździe na suwak - i typ jadąc na równi ze mną, gdy jego pas się kończył zamiast wyprzedzić mnie lub schować się za mnie, przy prędkości 55 km/h najechał centralnie na mnie - podgięte nadkole (w poprzednim aucie)


@Adamfabiarz: niewielu o tym wie, ale przy tej prędkości jazda na suwak może nie obowiązywać. Jeśli ograniczenie było 120km/h - to jasne,