Co to sie wyprawia to ja nie wiem. Sytuacja zaslyszana na portiernii pewnego uniwersytetu medycznego.
Siedza dwie pielęgniarki.
Jednej strzelilo cos w kolanie i strasznie kulala i stwierdzila, ze juz nie moze chodzic dlatego do tego stanu wezwala POGOTOWIE RATUNKOWE.
Druga natomiast zaproponowala jej podjazd do szpitala swoim prgwatnym samochodem. Jednakze sytuacja zmienila sie z minuty na minute. Obie stwierdizly, ze przyjazd pogotowia to idealna forma pomocy. A dlaczego, bo nie beda
@ijoijobolec: Znajoma jest lekarką. Poczuła się źle duszności sztywnienie kończyn itd. Przyjechała pani z karetki, zmierzyła ciśnienie, szybki wywiad i torbę do ustabilizowania się oddechu, bo zdiagnozowała NAPAD PANIKI. I szykuje się do zrobienia zastrzyku z czymś uspokajającym ( relanium czy coś nie pamiętam). A moja znajoma zaczyna się awanturować, że chyba ją popier****ło i że ma ją wieźć na SOR. Ta z mordą że podważa jej kompetencje itd. Koniec, końców