Panowie, Panie, postanowiłem że biorę się za siebie i usuwam konto. Moje wpisy są jeszcze bardziej żenujące od ilości czasu, jaką dziennie jestem w stanie poświęcić na wszystko, tylko nie rozwój osobisty. Miarka się przebrała jak postanowiłem sobie zrobić nocną sesję wykopu. Żałuję. Pozapisuję sobie treści z ulubionych i w ciągu tygodnia się pożegnamy.


#gownowpis #niktmnienielubi #usunkonto #usuwamkonto #zegnajwykopie #zegnamsie #lenistwo #feels #wykop #dowidzenia #ostatnieslowa
@Tytyzly próbując odpowiedzieć sobie na to pytanie, przedsięwziąłem strategię długoletniego rozwoju osobistego, w której realizacji Wykop mi przeszkadza. Zresztą nie tylko, telewizja, nieplanowany sen, znajomi też ze spontanicznymi wyjściami. Poznałem Wykop 10 mies. temu i nie myślałem wtedy, że to się przerodzi w coś na kształt uzależnienia. Na razie wystarczy. Prywatnie, jestem gimbusem ze skromnej rodziny. Interesuje mnie fizyka. Nie reprezentuję tagu przegryw, jestem właściwie apolityczny. I szukam pracy na wakacje.
Pieprzyć to. Wykop jest ostatnim miejscem w którym w jakikolwiek komunikuję się z innymi ludźmi.

Były portale społecznościowe, gry on-line, czaty i inne komunikatory…

Jedyny powód rezygnacji z tych form komunikowania się z ludźmi, było moje niedopasowanie. Nie potrafiłem wkręcić się w jakąś grupę, utrzymać znajomość z ludźmi, zamienić tej znajomości w coś realnego. Wszystko przez to iż jestem cholernie nudnym kolesiem, z którym prawdę pisząc, nikt nie chce mieć za wiele