Wpis z mikrobloga

Już przed podróżą miałem przeczucie, że skoro jadę przez Warszawę, to mogę spotkać polski kwiat Narodu, który jedzie celebrować rocznicę odzyskania niepodległości. Na dworcu niestety, widzę ich. W jednej łapce zwinięta flaga, w drugiej Harnaś. Morale wysokie, humory dopisują. Typowy pluton składa się z "operacyjnego" (wyglądem nie odbiega od reszty, ma jedynie okulary), który wali po całym pociągu wlepki i ogarnia logistykę. Kolejny to pirotechnik, który co stację odpala racę. Jest i "czujka", który co chwilę sprawdza czy w czasie konsumpcji potrzebnej przy uczczeniu tak patriotycznego święta nie nadchodzi wróg w postaci sokisty. Reszta oddziału, to nastawieni bojowo szturmowcy. I to właśnie szturmowcom oddałem swoje zarezerwowane miejsce. Oni muszą oszczędzać siły. W końcu, to oni będą jako pierwsi bronić naszych granic.

#11listopada #pkp #raport #polecam #patologia
  • 11