Wpis z mikrobloga

Nie uwierzysz jaka historia mi się ostatnio przytrafiła! Niby dzień jak co dzień ale... Wstałem wcześnie, jak zawsze na początek dobrego poranka wyszedłem na balkon i tradycyjnie postanowiłem oddać się frywolnej masturbacji jednocześnie obserwując panoramę budzącej się Warszawy. Popijając w międzyczasie kawę napawałem się widokiem wschodzącego słońca, zaś cel z minuty na minutę wydawał się być coraz bliżej. I wtedy stało się coś niespodziewanego, na balkonie usiadł gołąb. Nie wiedziałem co mam robić, majestat ptaka mnie onieśmielił. Mimo tego postanowiłem kontynuować swoją przygodę. Rytmicznie przesuwając rękę spoglądałem mu wprost w oczy a on w moje. Mierzyliśmy się tak w milczeniu, a cisza potęgowała doznanie. Wtedy poczułem, że jestem tam gdzie zwycięzcy chodzą. Wystrzeliłem a mój towarzysz podróży płochliwie uniósł się w powietrze. Niestety owoc mej rozkoszy ugodził go w skrzydło, a on z raną postrzałową zaczął opadać w dół, zataczając spirale niczym helikopter zestrzelony w boju. Gdy tak opadał, zobaczyłem jeszcze ostatni błysk w jego oku. Podniosłem filiżankę z kawą, wziąłem łyk i cicho rzekłem "Żegnaj drogi przyjacielu." To jest moja historia.

#golomp #truestory #pasta
Mateuszdragon98 - Nie uwierzysz jaka historia mi się ostatnio przytrafiła! Niby dzień...

źródło: comment_1w7thr2TcXw9PGd8AmBIJ1Hur0IfQ4Ew.jpg

Pobierz
  • 1