Wpis z mikrobloga

@smsrampage: Nie mogę sprawdzić skąd pochodzi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zaciekawiły mnie te sposoby rozwiązywania równań kwadratowych w Niemczech - mam tam kuzynkę, ale ona raczej do ogarniętych nie należy, więc pytać jej nie będę. Do głowy przychodzi mi tylko wyciąganie przed nawias, no ale to nie zawsze działało. Masz jakiś link do tego? ( ͡ ͜ʖ ͡)
@smsrampage: Czy ja wiem? Czytam sporo publikacji naukowych z matematyki/informatyki i zawsze jest "po ludzku". No chyba że na poziomie akademickim zdają sobie w USA sprawę, że odstają od reszty świata i wtedy piszą normalnie, a nie w konwencji typowej dla ich kraju.

I też jestem ciekawy o co chodzi z tymi równaniami kwadratowymi. :)
chyba że na poziomie akademickim zdają sobie w USA sprawę, że odstają od reszty świata i wtedy piszą normalnie, a nie w konwencji typowej dla ich kraju.


@alkan: To by się mogło zgadzać bo moim źródłem jeżeli chodzi o te informacje jest koleś bez studiów. ;-)

@Rammar: a co do równań kwadratowych to właśnie zerknąłem na niemiecką wikipedię i jest to samo co na polskiej czy angielskiej ale faktycznie bez
@Rammar: @alkan: Nie wiem jak jest w niemczech ale np nas w liceum uczyli wzorami vieta i praktycznie każde zadanie na poziomie LO i pierwszych lat studiów bez problemu w pamięci. Gorzej jest jak wchodzą urojone.

np x^2 -5x + 6 = (x-2)(x-3) bo (-2)*(-3) = 6, a (-2)+(-3)= (-5)
W USA i Niemczech delta jest od razu postawiona do wzoru na x1 i x2. Nie jest po prostu wyciągniętą jako osobny byt, który ma swoja nazwę. Mała różnica, która można przeoczyć.