Wpis z mikrobloga

Mirki co się przed chwilą #!$%@?ło
jadę z moimi cumplami tramwajem w #bydgoszcz a razem z nami 3 #sebixy no i wiadomo jak to #sebixy #heheszki aż w końcu docieramy do naszego punktu docelowego na którym wysiada też jeden z nich. Podczas wysiadania jeden z nich jakiś śmieszek poza kontrolą położył wychodzącemu na plecaku kanapki a biedaczek wyszedł niczego nie świadomy. Sprawca żartu śmiechął na cały tramwaj zadowolony ze swojego żartu. W międzyczasie ofiara genialnego żartu była już ze 100m dalej. W tym momencie obudził się we mnie poczciwy chrześcijanin. Podbiegłem do kolesia zdjąłem kanapki z plecaka i powiedziałem do niego


a tak na prawdę że ma śmiesznego kolegę.
Po czym zakłopotany #sebix powiedział prawilne dzięki i odszedł.
Dzięki temu wydarzeniu od razu poczułem się lepszym człowiekiem ponieważ uchroniłem bezbronnego #sebix od wiecznej kompromitacji.
#coolstory #truestory
oraz wołam naocznego świadka @Sanski
  • 1