Wpis z mikrobloga

#soul
Wyszedł teledysk do mojego ulubionego kawałka , nie będę opisywać tego personalnie po prostu zacytuję:

Zacytuję soulbowl.pl :
"Czasem zastanawiam się, jak to jest, że oprócz genialnej muzyki ten człowiek wypuszcza w świat równie mistrzowskie teledyski. Dzisiaj właśnie ujrzał światło dzienne obrazek do numeru „Coronus, The Terminator”. Od razu trzeba nadmienić, że klip jest prawie dwukrotnie dłuższy od numeru znajdującego się na płycie. Zapewne spowodowane to było długością scenariusza. FlyLo zawsze dbał o to, żeby jego klipy wyglądały fantastycznie, miały filmowe ujęcia i świetne kolory. To jest tak jakby włączyć dłuższy trailer intrygującego filmu, a potem być żądnym sprawdzenia całości. Oglądać i słuchać, wtedy tytuł płyty You’re Dead! będzie jeszcze bardziej oczywisty. Majstersztyk."

Dodam tylko, że strasznie się cieszę że ten kawałek , jest też ulubionym Fly Lo z tego albumu, bo z jego wypowiedzi wynika, że kolejna płytka będzie szła właśnie w ten klimat ^^

wołam: @szatniarka , bo pamiętam że przeglądając szatniarskiego taga tam właśnie się pierwszy raz na Fly Lo napotkałem, a potem ten wirus lotusowy wszedł mi do glowy i wyjść nie ma może ;-)
Sliterin - #soul 
Wyszedł teledysk do mojego ulubionego kawałka , nie będę opisywać ...
  • 2
@Sliterin: Bardzo się cieszę! FlyLo jest wizjonerem i ma bardzo koherentny styl zarówno muzyczny, jak i wizualny. W 2007 roku był jednym z wielu producentów łączących hip-hop z elektroniką (po śmierci J Dilli był tego ogromny wysyp), dziś moim zdaniem jest jedną z najważniejszych postaci współczesnej muzyki.



@szatniarka: Nie chcialem odpisywać na sucho, a jako że moja praca pozwala mi na słuchanie w pełnym skupieniu muzyki to po prostu z tego skorzystałem. Sprawdziłem "The Apocalypse". Jest świetne po prostu świetne, słuchając to czułem , że to prequel "You're Dead!". Recenzja jak najbardziej podeszła, bo słowo symbioza idealnie wpasowuje się w to co odczuwam dla tego albumu. Ale wydaje mi się, że Fly Lo mimo wszystko jest osobą dominującą