Wpis z mikrobloga

Mirki, sytuacja jest niepokojąca. Proszę o radę, może ktoś miał z czymś takim do czynienia.
Mój serdeczny przyjaciel kupił sobie ostatnio wymarzony samochód, o wartości między 4 a 5 średnich zarobków wykopowego programisty ( ͡° ͜ʖ ͡°). Full wypas i w ogole.
Problem pojawił się pare dni temu, bo zaobserwował, że 2-3 razy w nocy podjezdzał ten samochód i dwóch gości podchodziło na zmianę i ewidentnie oglądali ten samochód. W środku, na zewnątrz ewidentnie "czegoś szukając". Podejrzewam, że szukając jak sie do niego dostać i ile za niego wezmą. Samochód jest dość charakterystyczny i wygląda bogato.
Dodatkowo, w spokojnym spaniu nie ułatwia sprawy brak AC. Czy jest sens prewencyjnie zgłaszać taki fakt na policję? Robił to już ktoś kiedyś? Można załatwic AC na szybko, ale co wtedy zrobi ubezpieczyciel jak w ciagu paru dni "obserwatorzy" zechcą wejść w jego posiadanie?
#zlodzieje #samochody #pytanie
  • 10
@ludzki_mammograf: jak go stać na taki samochód to AC nie powinno być żadnym problemem, na pewno lepiej wygląda wykupienie ubezpieczenie po zakupie niż po kilku miesiącach i gdyby wtedy go ukradli ( ͡º ͜ʖ͡º) czego nie życzę :)
@ludzki_mammograf: nie ma nikogo z zamykanym garażem żeby go na kilka dni schować i ogarnąć AC plus jakiś lokalizator? W sumie to mu nie zazdroszczę, bo kupił pewnie wymarzony samochód a teraz przez niego spać nie może :/
@seelk: Sytuacja jest trochę skomplikowana, bo jego przyjaciel zmieniał samochód i udało mu się go kupić dużo poniżej wartości rynkowej (około 2/3-3/4 ceny). Dodatkowo jest to limitowana wersja, bo przyjaciel suto przy kasie i z tego co wiem, był na zamówienie ściągany z salonu w Dubaju, więc tych egzemplarzy pewnie jest w kraju tyle, co sie pomieści na palcach jednej ręki.
@wooks001: No problem trochę, na razie waletuje u mnie
@Kejran: Nie ma co się śmiać, za drugim razem jak ich zobaczył, bo staje pod oknem, to siedział ubrany, w butach w których sie szybko zbiega po schodach i z nożem myśliwskim. Tylko to nie rozwiązanie, bo trącisz gówno a pójdziesz siedzieć jak za człowieka... i to jeszcze w obronie swojej własności. Ulicę dalej ma komisariat z parkingiem dużym, darmowym nawet. Więc poradziłem mu, aby postawił tam na pare dni samochód,
@ludzki_mammograf: A nie moze garazu gdzies wynajac? Albo jak piszesz niech parkuje pod komisariatem. Albo jak sie pojawia to dzwonić na policje, jak maja blisko to powinni za chwile być na miejscu, albo niech chociaż zgłosi że kręca sie podejrzane osoby, ze kilka razy juz ich widział.

Sytuacja jest trochę skomplikowana, bo jego przyjaciel zmieniał samochód i udało mu się go kupić dużo poniżej wartości rynkowej (około 2/3-3/4 ceny).


@ludzki_mammograf: