[korniq]

Tak wyglądał i brzmiał testament Zdzisława Beksińskiego. Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku i przedstawia ostatnią wolę Mistrza, z której jasno wynika, że chciał on przekazać Sanokowi cały swój dobytek, przez lata gromadzony w warszawskim mieszkaniu na Sonaty 6. Wynika z niego równie jasno, że Mistrzowi w jego ostatniej woli nigdy nie chodziło o gromadzenie w Sanoku całej jego twórczości, wszystkiego co kiedykolwiek stworzył (wspominam o tym w kontekście wielu opinii sugerujących, że miejsce wszystkich dzieł Mistrza, zgodnie z jego wolą (!) jest wyłącznie w jego rodzinnym miecie). Jak zwykle po więcej zapraszam na "Zmagania..." :)

Miłego weekendu mirko! #beksinski #beksinskinadobranoc #sztuka #sztukanadzis

Trochę #autopromocja, wiem, ale w naprawdę słusznej sprawie więc wybaczcie.

[K.....1]

@korniq: czy tak spisany testament ma jakąkolwiek moc? bo z tego co wiem to trzeba u prawnika spisać notarialnie...

[korniq]

@Kopytko1: jak znam życie Beksiński zadbał o to, by przedstawiona wyżej wola została potwierdzona notarialnie. I tak się zapewne stało ponieważ już po śmierci Mistrza odbył się głośny proces, w którym Pan Dmochowski próbował odzyskać od Muzeum (które po śmierci gospodarowało wszystkim co po Mistrzu zostało) obiecany mu przez samego Beksińskiego obraz. Mimo tego, że Pan Dmochowski przedłożył jako dowód korespondencję z Beksem sąd nie wziął tego pod uwagę, a rzeczony

[p.....a]

@korniq: ale trajhardujesz z tym "Mistrzem". nawet mi cię nie żal. :3

[posuck]

@polecam_poczytac_ciorana: odrób lekcje

[Xizor]

@Kopytko1: Oczywiście, że ma moc prawną. Prawo zna kilka form testamentu i są one sobie równe mocą .

[p.....a]

@posuck: no tak, argument wieku argumentem nie do podważenia. może jeszcze mi napiszesz, że mam usunąć konto? XD

[korniq]

@polecam_poczytac_ciorana: nie do końca łapię o co chodzi z tym 'trajhardowaniem', ale spoko, nie musi Ci być mnie żal :)

[K.....1]

@polecam_poczytac_ciorana: w czym problem, odnośnie Beksińskiego, określenie Mistrz samo ciśnie się na usta...

[p.....a]

@korniq: skoro "nie do końca łapiesz" to już chyba nie mój problem czo? :3

[korniq]

@polecam_poczytac_ciorana: no nie wiem, to już raczej kwestia kultury dyskusji. Gdybym mój rozmówca nie rozumiał co do niego mówię nie miałbym żadnego problemu by mu to wytłumaczyć :)

[p.....a]

@korniq:
>wyklop
>kultura dyskusji
ale wybierz jedno, ok?

[korniq]

@polecam_poczytac_ciorana: no i tu się z Tobą zgodzić nie mogę więc nie ok. Ale jak kto woli, prawda? Tak więc 'trajharduj' dalej, ale nie hejtuj bez podstawowej wiedzy w temacie i będzie spokój :)

No i żeby nie było, żem jakiś ignorant - oczywiście domyślam się co masz na myśli pisząc 'trajhardujesz', ale wolę jednak stare, sprawdzone i dla wszystkich zrozumiałe słownictwo.

[p.....a]

@korniq:

ale nie hejtuj bez podstawowej wiedzy w temacie i będzie spokój

prawie śmiechłem. pisz do mnie jeszcze per pan, bo struktura twoich wypowiedzi w tej formie już bardziej formalna być nie może. xD

[korniq]

@polecam_poczytac_ciorana: skończyłem już dyskusję z Tobą, obejdzie się bez 'panowania' :)

[p.....a]

@korniq:

skończyłem już dyskusję z Tobą

strasznie się przejąłem. :/