Wpis z mikrobloga

Dwóch przyjaciół z dzieciństwa spotyka się podczas demonstracji. Jeden z nich jest protestującym, drugi policjantem.
6 kwietnia 1972 roku pracownicy fabryki Joint Français w mieście Saint-Brieuc rozpoczęli strajk przeciwko fatalnym warunkom pracy, co przerodziło się w większą demonstracje. Do akcji wkroczyła CRS - francuskie oddziały policji przeznaczone do walki z tłumem i poskramiania zamieszek. Twarzą w twarz stoją ze sobą Guy Burmieux, pracownik fabryki oraz Jean-Yvon Antignac, policjant. Niegdyś nierozłączni przyjaciele ze szkolnej ławy. Fotograf, Jacques Gourmelen, powiedział: "Zdjęcie zrobiłem instynktownie. Burmieux rozpoznał starego przyjaciela. Podbiegł do niego, chwycił go za kołnierz i szlochając z wściekłością wykrzyczał 'No dalej! Uderz mnie, uderz!'. Policjant nawet nie drgnął.". Po zamieszkach Burmieux znalazł lepszą pracę w innej fabryce. Mężczyźni pozostali przyjaciółmi na długie lata, spotykając się na drinka w lokalnym pubie w każdą niedzielę. Burmieux szkolił nawet syna Antignaca do pracy w fabryce.
#historiajednejfotografii #fotohistoria #historia
! pewnie było ale jakiś maciej zepsuł i nie mogę przeglądnąć tagu dalej niż tydzień wstecz.
Sandovan - Dwóch przyjaciół z dzieciństwa spotyka się podczas demonstracji. Jeden z n...

źródło: comment_52T0UtWsv2qHcAwssVGMQX4Y7REWO4oS.jpg

Pobierz
  • 12
To oczywiście nie te proporcje, i w ogóle, ale na podobnej zasadzie na Marszu Niepodległości w 2011 smsowaliśmy z kolegą. "Nic ci nie jest? Jak tam po waszej stronie?" - ja szłam w Marszu, a on - był w "blokadzie"...