Aktywne Wpisy
wasili 0
#milosc #zwiazek #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #seks #zdrada
Jestem w związku z dziewczyną już dwa lata. Ostatnio byliśmy w domu u jej koleżanki na imprezie domówce. I tam doszło do pewnej sytuacji, moja dziewczyna zrobiła tam loda innemu typowi. Bardzo ją kocham i wiem, że ona mnie też, i w sumie to była dość pijana i wtedy się nie kontroluje. Nie wiem co mam teraz zrobić, wybaczyć jej czy zerwać z nią?
Jestem w związku z dziewczyną już dwa lata. Ostatnio byliśmy w domu u jej koleżanki na imprezie domówce. I tam doszło do pewnej sytuacji, moja dziewczyna zrobiła tam loda innemu typowi. Bardzo ją kocham i wiem, że ona mnie też, i w sumie to była dość pijana i wtedy się nie kontroluje. Nie wiem co mam teraz zrobić, wybaczyć jej czy zerwać z nią?
psycha +80
Bogaci się bogacą, a biedni biednieją.
Kiełkują we mnie poglądy wywrotowe, żeby nie powiedzieć - rewolucyjne.
Kiełkują we mnie poglądy wywrotowe, żeby nie powiedzieć - rewolucyjne.
Ja wiem, że nie każdy się musi znać na samochodach, ja też wielu rzeczy z innych branż nie ogarniam, ale uwierzcie mi, jak się słyszy codziennie pytania na które już mój 2 letni syn niedługo będzie odpowiadał śpiewająco, to po prostu głowa boli.
Jaki jest najlepszy klient? Klient który wie czego szuka. Dzwoni, umawia się na oględziny przyjeżdża i podejmuje decyzję.
W piątek udało się poznać fajnych ludzi - jedni klienci małżeństwo wpadli przejazdem, bo gdzieś tam oglądali auto i nasze mieli wydrukowane jako rezerwowe. Wpadli, 10 minut oglądania, wyjazd na stację OSKP i zakupy. Za chwilę kobieta szukająca małego autka z listą na co ma zwrócić uwagę ! :) lista odhaczona, wyjazd na OSKP i zakupy - mąż został w domu - widać, kto spodnie nosi :)
Niestety nie zawsze jest tak kolorowo, świat roi się od poszukiwaczy okazji, ludzi z pakietem darmowych minut i innych marzycieli.
Z kilkuletniego doświadczenia przyznam się, że RAZ tylko udało się sprzedać auto osobie, która napisała maila i ani razu nie zadzwoniła. Nie wiem, w ogóle co mnie wtedy natchnęło aby jej odpisać, ale komunikację ciągnąłem przez 3 dni, po czym Pan przyjechał i oglądał 16 letnie auto za 7000 zł przez 4 godziny, z komputerem diagnostycznym i miernikiem lakieru przykładanym z lekarską dokładnością centymetr po centymetrze. Z racji, że Pan w sumie nie miał się do czego przyczepić - auto kupił.
Dzisiaj otrzymany email jest jednym z wielu jakie mam nieprzyjemność czytać:
"Witam, jestem zainteresowany kupnem waszego samochodu, w związku z czym mam parę pytań.
-Czy mógłbym prosić o dodatkowe zdjęcia?
-Czy samochód ma jakieś uszkodzenia (blacharsko-lakiernicze, mechaniczne, elektryczne)?
-Czy mógłbym prosić o dokładną date rejestracji i numer rejestracyjny żeby zobaczyć historie pojazdu?
Z góry dziękuje za odpowiedź
Pozdrawiam"
Nie odpisałem i tego nie uczynię. Na te pytania odpowiem tutaj.
- Więcej zdjęć dostępnych w wyszukiwarce GOOGLE. A uściślając w ogłoszeniu jest 10 zdjęć z każdej strony, jakie kuźwa dodatkowe zdjęcia mam jeszcze wysłać? Z innym tłem? Czy podczas innej pogody?
- No tutaj to raczej takie standardowe pytanie - nie czepiam się.
- Jest napisane w ogłoszeniu, że auto jest z Niemiec, że opłacone i gotowe do rejestracji, że pomagamy w rejestracji i że wystawiamy fakturę. Więc jaki numer mam podać i jaką datę rejestracji? Bo w polskiej historii nic nie wykaże, a Niemcy też takowej nie udostępnią i nie prowadzą.
#autokomis - tutaj więcej wpisów
#motoryzacja
@WatchYourBack: Ja po prostu już nie wchodzę w dyskusję mailową... brak konkretnych pytań. Tak jak piszesz tutaj jest kopiuj wklej. Najlepiej gościa sprawdzić, odpisując mu czystego maila... wtedy on pyta: A O KTÓRE AUTO CHODZI?
@ocelote: Oj no z tym "2 lata" to mnie przeraziłeś :) Merca to sam kocham, ale W202 ciężko już o auto w stanie żeby nie dokładać - chociaż jeśli położysz 10000 - 12000 to znajdę prędzej czy później igłę z przebiegiem do 150000 km - ale nie licz, że nie będzie wymagała malowania. W210 to już w ogóle ciężej. W203 jak