Wpis z mikrobloga

Jest rok 1959 w jednej z polskich szkół, na lekcji historii omawiana jest II Wojna Światowa. Nauczyciel mówi o tym, jak dzięki Armii Czerwonej mogliśmy uformować polskie oddziały, jak dostaliśmy wsparcie od Sowietów, jak to wspaniale, że przybyli towarzysze z Kraju Rad i nam pomogli. Wtem siedemnastoletnia dziewczyna zaczyna płakać i robi to coraz głośniej i coraz mniejszą ma kontrolę nad tym płaczem. Nauczyciel prowadzący lekcję pyta "co się stało?", a ona odpowiada mu, że to wszystko co on opowiada to kłamstwa. Jej ojciec był polskim oficerem, miał własnego ordynansa, żyło im się bardzo dobrze. Pewnego dnia przyjechały ruskie i zabrali ojca. Później został zabity wraz z innymi Polakami w lesie pod Katyniem. Oni sami zostali pozbawieni majątku i musieli mieszkać w jakiejś rozwalającej się chatce. "Jak śmie opowiadać takie kłamstwa o sowietach?" - dodała z wyrzutem.

I tak oto, moja mama dzięki swojej koleżance z klasy dowiedziała się, że miała miejsce okropna zbrodnia w Katyniu dokonana na Polakach przez rusków.

#coolstory #truestory #iiwojnaswiatowa #katyn #armiaczerwona #wojna #historia #sowieci
  • 6