Wpis z mikrobloga

@jordanos: ale ona też dziewczyna..,matka wiesz mąż te sprawy..niby wiem że szuka pretekstu wyrwania się z domu ale z drugiej strony jak by się okazało że się #!$%@? nawzajem to już w pracy nie ma przebacz..o to pytam..czy warto zaproponować koleżeństwo czy pozostać przy nic nie znaczącej znajomości?
@totalka: Spróbuj wybadać grunt delikatniej, zacznij od jakiegoś pojedynczego spotkania po pracy na kawe etc. na babskie ploty. Bo wspólne bieganie niesie ze sobą zobowiązania z których później może być ciężko się wyplątać jak się okaże, że się #!$%@? :)
@kate1990: a widzisz..ja koleżanki na drina mam..mi chodzi o jakąś inną znajomość..taką hmm nie to że trzeźwą ale w innym kontekście..po prostu koleżankę..a że ona np szuka w naszym "zakładzie pracy" możliwości wykupienia grupowych kuponów zniżkowych na różne baseny, fitnesy itp to pomyślałam że może zaproponować wspólne jakieś wygibasy - bez podtekstów..idzie wiosna - tylko nie wiem czy to ma sens? jak myślisz? jakby cię jakaś dziewczyna zaproponowała takie na chwilę
@totalka: Skoro ona, jak piszesz, szuka grupowych kuponów zniżkowych i mówi o tym - to może oczekuje, że ktoś do niej zechce dołączyć?

Ma z kim pójść na basen/fitness? Zupełnie inaczej jest, gdy idzie się tam z kimś - milej się spędza czas.
@piotrekkk: no właśnie tak pomyślałam - bo w "zakładzie" wszyscy chętni a dojdzie co do czego to nikt nie wpłaci.i tak pomyślałam żeby razem coś zacząc cwiczy ale właśnie nie wiem czy mi #!$%@? wypada zaproponowac..dobra w środę się okaże
@totalka: Może w inny sposób z nią porozmawiaj. Nie pytaj czy chciałaby do Ciebie dołączyć (lub odwrotnie Ty do niej), tylko rozpocznij rozmowę o tych jej poszukiwaniach zniżek. W sensie, że Ty też chciałabyś z tego skorzystać. Możliwe, że rozmowa pójdzie w takim kierunku, że to ona Ci zaproponuje wspólne spędzenie czasu :)

Myślę, że tak - bez bezpośredniego proponowania, nie ma mowy o żadnym faux pas ;)
@totalka: ja bym poszła,może nie na bieganie, ale fitness czy coś na pewno. zawsze fajnie mieć jakąś bliższą kumpelę w pracy i do tego taką z którą można coś porobić, a może po prostu zagadaj o te zniżki że następnym razem jakby szukała to ty też jesteś bardzo chętna i we dwie to zawsze raźniej?