Wpis z mikrobloga

@CzerwonaPapryka1: Wcześniej miałam duże problemy z gramatyką i zapominaniem o s na końcu (jak "He swims"), nie dodawałam też a i the - pod tym względem na początku było boleśnie i bezlitośnie, ale dzięki temu wyrobiłam sobie dobre nawyki. Pisałam typowe angielskie frazy które teraz same mi się nasuwają podczas rozmów po angielsku; tak samo szybciej przypominam sobie konkretne słowa.

IMO ten kurs jest dobry dla osób nie czujących się pewnie