Wpis z mikrobloga

@10paszonow: z jednej strony chciał pójść na cwaniaka, bo przejechał przez wyłączone z ruchu. Z drugiej jednak strony, chwilę później był już na pasie z pierwszeństwem, kiedy Mazda włączała się do ruchu - de facto w sposób prawidłowy, ale wymuszający.
W przypadku kolizji pewnie byłyby dwa mandaty - dla Seja za jazdę przez pole wyłączone z ruchu, dla Szóstki za spowodowanie kolizji poprzez wymuszenie pierwszeństwa. I to jedna z tych sytuacji