Aktywne Wpisy
klewerewel +9
#zwiazki #rozowepaski #redpill #blackpill #programowanie #it #tinder #praca
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Moryc_Jajko +86
U mnie już jest!!! Pora dowiedzieć się co siedzi w głowach tych naszych polskich #rozowepaski
#szarpankizzyciem #logikarozowychpaskow
#szarpankizzyciem #logikarozowychpaskow
- Masz raport? - Hylen kierował miejską strażą od wielu lat. Nie zwrócił jednak uwagi na skwaszoną minę podwładnego. Zmarszczył brwi i odsunął papier od oczu - na starość lepiej czytało mu się z coraz większych odległości.
"Patrol patrolujący rejon patrolowania okolic Króleskiego parku..."
- Psiamać - zaklął. - "Królewskiego" idioto! W środku jest litera "w"!
"...napotkał sześć trópów należących do obcokrajowców..."
- Bogowie! Jak się pisze "trupów"? A poza tym chodzi o trupy obcokrajowców, czy jedynie trupy, które były własnością obcokrajowców? - zmrużył oczy, żeby odczytać koślawe litery. - Potem rajcy mi głowę suszą o te raporty.
Dowódca zmiany stał bez słowa. Wiedział, że dalej będą gorsze rzeczy i to bynajmniej nie z dziedziny ortografii czy stylistyki.
"Wszyscy oni dnia dzisiejszego postanowili targnąć się na żywot własny, co niniejszym uczynili".
- Cooooooo?!!!
"Pięciu z nich zastrzeliło się z własnych kusz, w tym trzech za pierwszym razem nie wycelowało dobrze i musieli ponownie założyć bełty, by nimi się razić. A jeden to strzelił do siebie aż cztery razy, zanim wycelował dobrze i się ubił..."
Hylen przełknął ślinę. Oczy mu wyszły z orbit. Wyciągnął rękę ponad stołem.
- Dawaj! - warknął.
Dowódca zmiany włożył sakiewkę w nadstawioną dłoń. Hylen potrząsnął głową i czytał dalej.
"Jeden natomiast z obcokrajowców musiał czuć do siebie szczególny żal. Najpierw raził się z kuszy, chcąc pewnie ugodzić się w samo serce, ale nie wycelował dobrze, raniąc swą nogę od tyłu w łydkę. Następnie zaczął okładać się kolbą kuszy, a potem zadał sobie siedemnaście ciosów własnym nożem, godząc w klatkę piersiową, ale głównie, właściwie, to w plecy..."
- W plecy, ****, się raził?!!! Nożem?!!!
"...następnie wyrwał z płotu pozłacaną sztachetę i dalejże się nią okładać okrutnie, co zeznali jak następuje świadkowie..."
- Dawaj - jęknął Hylen, wyciągając powtórnie dłoń.
"...następnie zawzięty okrutnie na swój żywot samobójca wdrapał się na mur okalający park i skoczył na trawę, oddając ducha..."
- Bogowie! - ryknął Hylen. - Przecież ten mur... Tfu!... murek, ma raptem dwa łokcie wysokości! Jak to się wdrapał i skoczył na... trawę? Nie mogłeś, pacanie, napisać chociaż, że uderzył głową w jakiś korzeń?
- Tam nie ma korzenia..."
Andrzej Ziemiański "Achaja" Tom I
#ksiazki #cytaty #heheszki #achaja #literatura