Wpis z mikrobloga

Przeprowadziłem się do #londyn i odpalam ponownie #tinder.

Pisać że jestem polakiem? Zauważyłem że różowe chwalą się gdzie się uczą/jaką szkołę skończyły (90% gówno kierunki, liberal arts itp) i gdzie pracują - mój dyplom elektroniki będzie sexy czy nie? :>
  • 11
@edgar_k: jak bym chciał taką znajomość to wybrałbym Badoo. Przyleciałem tydzień temu. Przeglądam profile dalej i widzę że laski zaznaczają z jakich krajów pochodzą. Rozumiem że są stereotypy o Polakach, ale ukryć pochodzenie będzie ciężko, mogę wkręcać najwyżej że jestem z jakiegoś innego kraju
@benethor: jak to mówią: "człowiek może wyjść z cebuli, cebula nie wyjdzie z człowieka" ( ͡ ͜ʖ ͡) Samo pochodzenie z Polski jest na plus, czy na minus? Przeważnie bycie obcokrajowcem z podobnie rozwiniętego ekonomicznie kraju jest uznawane za plus (a przynajmniej u części wzbudza zainteresowanie). Tylko zastanawiam się czy osoby z kraju, w którym większość mieszka w ciasnych, ciemnych lepiankach kupionych na kredyt nie są
@elmozgo: w UK nasze gowno kierunki się sprawdzaja, że kulturoznawstwo u nas to gowno nie znaczy że tam jest lipa. Normalne że lepiej zostać programista ale tam po takich kierunkach nie wyladujesz w macu
@whahazhutou: ale wg mnie i tak nie są warte swojej ceny :). Nie znam sytuacji w UK, ale np w stanach jest mnóstwo wyższych szkół robienia hałasu i ich absolwenci lądują właśnie w maku o ile nie kończą jakiejś topowej uczelni z wybranymi dobrymi kursami.
@elmozgo: no co ty nie powiesz? W każdym kraju tak jest, normalne że jak ktoś potrzebuje pracownika to weźmie tego z lepszą uczelnią. Różnica taka że w państwowych instytucjach w UK czy USA zarobi się więcej niż np jako nauczyciel historii w gimbazie...Tam są o wiele większe pieniądze dotowane na rozwój kultury. Z resztą w Macu i tak lądują tylko idioci i ludzie bez wykształcenia. A co do tego afiszowania się