Wpis z mikrobloga

#pytanie do Mirków z #milicz. Otóż przyjechałem do waszego miasta na weekend czerwcowy i w związku z tym chciałbym zapytać gdzie dają godne spróbowania #jedzenie (wszelakiego typu) i gdzie można kupić dobre #piwo, typu kraftowego najchętniej. Z góry dzięki za odpowiedzi i życzę miłego weekendu.
  • 7
@j3d1: jakbyście jechali rowerami ścieżką dawnej kolejki wąskotorowej w kierunku Rudy Milickiej i dalej przez groblę pieszo-rowerową do Nowego Zamku, to możecie pojechać dalej aż do Średziny i tam jest fajny zajazd u Bartka gdzie serwują bardzo dobrą rybę, szczerze polecam. Widać go z drogi głównej w Średzinie, taki obudowany drewnem lokal.
W Grabownicy, czyli ten sam kierunek ścieżki rowerowej ale rozwidlenie w Rudzie Milickiej, macie wieżę widokową nad stawem i
@white_duck: właśnie czekamy na rybę w Grabownicy, więc niedługo będziesz miał jeszcze 2 opinie:) dzięki bardzo za info, jakbyś miał ochotę to stawiam Nepomucena :)
@white_duck: wczoraj odwiedziłem Grabownicę, a dziś Bartka. I nie ma porównania. W Grabownicy drogo, małe porcje, smak też niespecjalny. W menu jest napisane, że ryby podają z sosem, ale go nie dostaliśmy. W dodatku kelnerka gdzieś zniknęła w pewnym momencie i musieliśmy płacić przy barze. Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale obsługa powinna chyba czuwać nad stolikami. Ogólne wrażenie raczej słabe, przybyłem tam najedzony, a wyruszyłem głodny:)

Za to u
@j3d1: dzięki za info, może w Grabownicy to problemy związane z bardzo krótką działalnością i może będzie tylko lepiej, zobaczymy.
Za to u Bartka standardowo :)
Czyli zwiedzacie te moje okolice rowerami?
@white_duck: tak. Przyjechaliśmy nawet na rowerach z Wrocka:) Hotel Libero miał fajną cenę na długi weekend: 3 noclegi plus śniadania i obiadokolacje plus grill z żarciem i cydrem w piątek, wszystko za niecałe 600 zł za 2 osoby. Chętnie zostałbym dłużej, bo jest tu sporo do zjeżdżenia, ale obowiązki wzywają :(