Wpis z mikrobloga

Drapnięte z #reddit i oczywiście najlepszy komentarz

Being fortunate and smart enough to drop out of prestigious schools to create something of value is different than leaving high school to eat waffles and play XBox.


Będąc na tyle utalentowanym szczęśliwcem, który rzuca studia na prestiżowej uczelni, aby tworzyć wartościowe rzeczy, to nie to samo, co rzucić liceum aby opychać się #batony i #chipsy i grać w Xboxa.

Nie jestem zawodowym tłumaczem, więc się nie spinajcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#studia #studbaza #pracbaza
Pobierz
źródło: comment_s2Zm6Qm3wYC6BUofSxLCDxma8EYDaek1.jpg
  • 7
@xxx2013: Zacznijmy od tego, że wszyscy trzej to obywatele USA. Włącznie z nowym multimiliarderem: Elonem Muskiem. Gates miał bogatych rodziców, Steve też raczej biedny nie był, jeżeli było go stać na komputer (o ile pamiętam, i tak ukradł pomysł Wozniakowi).
Cukierberg to żyd, który należał do prestiżowego Alpha Epsilon Pi: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Alpha_Epsilon_Pi_brothers

Reasumując, jak olewasz studia, to jest to ok, o ile masz dobry pomysł na biznes. Jeżeli w połowie trwania studiów
@tage: "kradnie". W sensie ktoś ciężko pracował, a on po prostu to wprowadza w życie i zgarnia cały hajs. Niestety to standard. Inżynierzy pracują, biznesmeni zgarniają hajs. Rozmawiałem kiedyś z prof Wojciechowską z UR na temat takiego fajnego urządzenia do mierzenia poziomu fotosyntezy w czasie rzeczywistym (dzięki fluorescencji - kwanty energii wypadają z aparatu fotosyntetyzującego i można to mierzyć - coś w tym stylu). Mówiła mi, że jak ktoś wpadnie na
@Phallusimpudicus: samemu nikt nigdy by nic nie osiągnął. To brzmi jakby kradł pomysły od swoich pracowników, których zadaniem w pracy jest właśnie wymyślanie tych rzeczy.
Trochę nielogiczne podejście masz do tematu.