Wpis z mikrobloga

Rety jak mnie wkurzają te wszystkie kołcze. Życiowe nieogary idą do nich żeby za grubą forsę powiedzieli im że są zwycięzcami i mogą wszystko. Chcesz być dyrektorem banku? To nic że jesteś umysłowo ociężały i ledwo zdałeś maturę. Pracodawcom nie zależy na wykształceniu ale na UMIEJĘTNOŚCIACH i ZAANGAŻOWANIU. Powtarzam! UMIEJĘTNOŚCI! Kij że człowiek nic w życiu nie potrafi - zainwestuj w siebie (finansując mnie) i zmień coś w swoim życiu! Otwórz się na ludzi, poszerz horyzonty. Rozwój osobisty to podstawa, a najlepiej będziesz się rozwijał, jeśli uderzysz w MLM! Emelem! From ziroł tu hiroł. Jeśli będziesz się bardzo starał i korzystając z moich porad zbudujesz sieć kontaktów zostaniesz KIEROWNIKIEM. Spełnij marzenia, olej wszystko, jesteś swoim panem. Pieprzenie truizmów i nic nie znaczących frazesów.

A tak na serio - przykład z otoczenia. Upośledzona kobieta, zaniedbana, trzy zęby na krzyż poszła do kołcza, sypnęła groszem. A kołcz wykonał usługę - podbudował ją, zmotywował. Do tego stopnia, że olała kurs na kucharkę z PUPu i za grubą mamonę spełniła marzenia i poszła poszła na kurs... kosmetyczki. Porzuciła coś co mogło jej dać umiejętności przydatne chociażby w codziennym życiu. Wszystko w granicach rozsądku, jeśli doradzać to w sposób przemyślany. Bo wygląda to tak, że często z idiotów robi się pewnych siebie idiotów. Gardzę.

#niepopularnaopinia czy #popularnaopinia

#coaching #przemyslenia #oswiadczenie #noonecares
  • 3