Wpis z mikrobloga

czytam ama z facetem z licencja na drony i widze jak bardzo #!$%@? jest panstwo polskie i jak bardzo JANUSZE lubia miec kaganiec na mordach. powstaje pytanie. czy jak niekomercyjnie nagram film dronem. umieszcze go na kanale YT i ten filmik bedzie tak zajebisty ze obejzy go milion ludzi, a YT zechce mi za to zaplacic. to #!$%@? popelniam przestepstwo

#lewackalogika #prawo #drony #bezprawie ##!$%@? czy tylko mnie?
  • 18
@PijanyDrwal: powiem więcej. Jeżeli komuś na łeb spadnie dron którego pilotował osoba z licencja to poszkodowany powinien skarżyć w sądzie osobę która licencję wydała. W końcu licencja miala gwarantować bezpieczeństwo.

Mam beke z was janusze że nie potraficie radzić sobie z prostymi sprawami i wszystko za was najlepiej aby wypełniało państwo :)
Mam beke z was janusze że nie potraficie radzić sobie z prostymi sprawami i wszystko za was najlepiej aby wypełniało państwo :)


@highlander: a ja mam bekę z Ciebie. to nie jest prosta sprawa, latanie dronami rodzi wiele problemów, których nie można rozwiązać od tak.
@highlander: caly ten hype na drony sprawil ze ktos wpadl na genialny pomysl - robimy hajsy. Egzaminator - tylko z nadania ULC. Nie mozezz takim zostac, bo chcesz. Zaraz obowiazkowe kursy jak przed egzaminem na PJ. A za wszystkim dolary. Ta cala afera z samolotem i dronem....tydzien temu latalismy blisko wiezy kontroli ruchu lotniczego w poznaniu. Legalnie :) nikt nawet nie sprawdzil czy mam licencje, ale dostalem zgode na latanie na
@highlander: Robiąc licencję na drona przynajmniej poznajesz podstawy lotnictwa co jest bardzo ważne w czasie lotu. Zawsze, ale to zawsze jak jest jakaś draka w powietrzu to zamęt robią piloci, którzy licencji mieć nie muszą. Wszelkiej maści lotniarze, modelarze itd. Lecąc pierwszy lot szybowcem bez instruktora na pokładzie prawie się zesrałem ze strachu bo jakiś modelarz bawił się w latanie dosłownie 5-10m ode mnie. Byłem świadkiem paru niebezpiecznych sytuacji z czego
@Banaszek: ale licencja nie precyzuje w jakich okolicznościach jej potrzebujemy co daje pole do nadużyć. Dodatkowo takie mętne sformułowania jak 'do celu' powoduje że trzeba będzie przed sądem udowadniać swoją niewinność.
@highlander: Licencję potrzebujesz kiedy latasz w celu komercyjnym. Wystarczy użyć trochę głowy i można przewidzieć kiedy się coś robi w jakimś celu. Tam nie ma jakiejś wielkiej zawiłości. Latasz w celu zarobienia pieniędzy - latasz w celu komercyjnym.
@highlander: 600 zł za to, że ktoś kto mi nad głową lata ma pojęcie o tym co robi... no mi to całkiem pasuje. Popatrz na taką kwestię. W zasadzie każde komercyjne zastosowanie drona jakie przychodzi mi do głowy wiąże się z tym, że lata się z pewnym ryzykiem. Czy masz sfilmować budynek, czy imprezę masową, koncert, ślub, wykonać klasyfikację energetyczną itd. itd. to musisz bardzo ciężkim dronem śmigać nad głowami ludzi
@Banaszek: A podobałoby Ci się rozwiązanie, że kierowca samochodu nie musi mieć prawa jazdy, chyba że pracuje jako kierowca?
Jeśli chcemy regulować loty dronami, to może nie na podstawie idiotycznego kryterium komercyjności lotu, ale np. pułapu i wagi drona?
@Banaszek: to że są licencje wcale nie sprawia że osoby prywatne nie mogą latać tymi samymi ciężkimi dronami o których mowiles w miejscach które wymieniles.

W takim razie licencje powinny być dla wszystkich w związku z czym zakładamy sobie kaganiec na morde.
@Banaszek: A podobałoby Ci się rozwiązanie, że kierowca samochodu nie musi mieć prawa jazdy, chyba że pracuje jako kierowca?

Jeśli chcemy regulować loty dronami, to może nie na podstawie idiotycznego kryterium komercyjności lotu, ale np. pułapu i wagi drona?

@Ginden: to może wprowadźmy prawa jazdy dla pieszych? Przecież jak wbiegnie taki na autostrade to karambol spowoduje.