Aktywne Wpisy
analboss +96
#nieruchomosci #warszawa #przemysleniazdupy
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
Czemu nikt w Polsce nie rusza RODów?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce emerytów.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić parki dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych liści i libacje bezdomnych.
A
fhgd +642
przywrócił mi wspomnienia o takiej zabawce "edukacyjnej" którą się bawiłem wieki temu, gdzieś tak w połowie lat 80tych więc miałem może z 4-6 lat, chociaż sama zabawka mogła być znacznie starsza, odziedziczona po starszym bracie.
Moja pamięć jest w tej kwestii BARDZO zamglona, ale spróbuję opisać jak to pamiętam.
Było to takie płaskie pudełko, prawdopodobnie papierowe, kształtem przypominającym jakąś grę planszową, wielkości może kartki A4, do środka wkładało się baterię, prawdopodobnie tę płaską 3R12 którą każdy lizał, a całość zamykała górna "pokrywka" z kilkunastoma dziurkami od góry i kabelkami oraz żarówkami od dołu. Wreszcie na tę górną pokrywkę były różnego rodzaju papierowe nakładki, nie pamiętam z czym dokładnie ale prawodpowobnie były to jakieś rozkłady ulic ze znakami drogowymi, albo mapy z flagami państw.
Zabawa polegała na wkładaniu diody lub swego rodzaju "gwoździa" do środka, w oznaczone miejsce. I tyle pamiętam. Nie wiem czy był w tym jakiś sens, zasady czy cel, ale pamiętam jako dzieciak miałe ubaw że jak wkładałem tego "gwoździa" to lampki świeciły. Albo miałem wkładać tam gdzie świeciły? Jedno z dwóch. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W każdym razie po czasie ta zabawka zniknęła z mojego życia, pewno zepsułem... (╥﹏╥)
Nie widziałem jej od tamtego czasu nigdzie, chociaż jak staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami "telewizji satelitarnej" #chwalesie widziałem podobne zabawki polegające na wyciąganiu różnych bzdet z dziurek jakby z ciała pacjenta i jak dotknąłeś czujnika to lampki świeciły a pacjent niby umierał.
Ktoś, może, coś?
#gimbynieznajo #nostalgia #niepamietam #pomocy #prl #prlwieczniezywe #zagadkadziecinstwa #zagadka #legendyprl #gry #zabawki #bezpradu #lata80 #80s #csiwykop