Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem z komupterem ( ͡° ʖ̯ ͡°) 2 tygodnie temu oddałem go na serwis, wymienili zasilacz, zresetowali bios i coś tam jeszcze. Problem który miałem zniknął tj. komp miał problemy z włączaniem.
Po odebraniu podłączyłem wszystko, odpaliłem i siadłem do projektu po czym po paru minutach wykonał mi się reset potem drugi trzeci itd. Zawiozłem go na gwarancje, okazało się że zamontowali mi jakiś wadliwy zasilacz który buczał i miał problemy z napięciem. Po paru dniach odebrałem komputer z nowym zasilaczem, wyczyszczony i po testach. Chodził ponoć cały dzień pod obciążeniem na różnych systemach operacyjnych więc uznałem że nie powinno się już nic dziać. Wróciłem do domu i po pół godzinie się wyłączył. Ręce mi już opadły żeby 7 raz pokonywać trasę do serwisu. No ale cóż wziąłem go na auto i jazda. Dostałem nowy kabel zasilający bo właściciel zapewniał że to pewnie wina kabla a mi że tak powiem zależało na tym żeby już tego sprzętu nie oddawać więc wziąłem kabel i wróciłem. Oczywiście mija pół godziny i znowu jeb wszystko się wyłącza. Odpalam drugi raz, 15 minut i znowu. #!$%@? nieziemsko odkręciłem obudowę podociskałem wszystko no ale znowu się wyłączył. Nie byłem u nich od poniedziałku, wczoraj chodził chyba 3 godziny i myślałem że już się unormowało ale #!$%@?, przed chwilą znowu mi się wyłączył i już nie wiem o co chodzi. Zastanawiam się czy to coś nie u mnie skoro serwis zapewnia że u nich wszystko grało.
Na zasilaczu który dostałem napisane jest Modecom feel 500, nie znam się na tym zupełnie więc może wcisnęli mi jakieś gówno. Zapłaciłem za wszystko 250zł, tj reset biosu i wymiana

Wpis musiałem pisać w notatniku i zapisywać co chwilę :D Ktoś pomoże?

#pcmasterrace
  • 18
@Crystalish: Czyli że dalej zły zasilacz? Nie wiem jak z nimi walczyć jakbym miał argument i papier że jest zakazany to może coś zrobią tylko nie chce mi się już tam setny raz jeździć z tym grzmotem