Wpis z mikrobloga

177 135,73 - 8,03 - 19,83 = 177 107,87

100km w tygodniu pękło. Dziś 1:50h w formie lekkiego biegu z narastającą prędkością (ostatni kilometr 4:34). Odczucia:
- przebiec setę tygodniowo bez ciężkich akcentów (średnia z tygodnia 5:46 min/km) to niespecjalny wyczyn dla biegacza na moim marnym poziomie
- przez jeden tydzień zmęczenie nie ma kiedy się skumulować
- byłabym bardziej zajechana przy 60km z dwoma mocnymi treningami
- jak się jest na urlopie, to wszystko można. :P idę na rower.
#sztafeta
  • 1
przebiec setę tygodniowo (...) to niespecjalny wyczyn dla biegacza na moim marnym poziomie


@Elveen: Myślę, że waga też ma tutaj niebagatelne znaczenie. Lżejsi zawodnicy mogą bezpiecznie robić większy kilometraż bez regeneracji.