Wpis z mikrobloga

#kulturaosobista #patologiazewsi #janusze #grazyny #oswiadczenie ##!$%@? #dzieci

Zabieranie ze sobą swoich guwniaków do restauracji to jest cebularstwo i brak wyczucia na maxa. Biega to gówno i wrzeszczy, mamuśki uciszają w stylu "klaus (sic!) jak sie nie uspokoisz to nie dostaniesz piciu". Kilka par, łącznie ze mną i różowym bylo zmuszonych do zmiany pokoju w tej restauracji, bo dzieciaki wiszczały i płakały, a rodzinka jakby nigdy nic #!$%@? i udaje że problemu nie ma.

Nie rozumiem, czemu w Polsce nie ma (albo nie spotkałem dotąd) tzw. Child zone. To takie oddzielne pomieszczenie, w którym siedza odgrodzone dzieci z ich mamuśkami i tam to mogą sie nawet pozabijać, normalni ludzie nie maja ich w swym otoczeniu i wszyscy są kontent. Dzieci nie przeszkadzaja ludziom swym darciem ryja o wszystko, dorośli normalni ludzie maja spokój.

To tyle.
  • 16
@terwer358: restauracje, markety budowlane, nie wiem po cholerę tam w ogóle zabierać bachory. Jak widzę np. w Obi mamuśkę wybierającą jakąś gównofarbę, a wokół gromadka dzieci 3-5 lat, która tylko łazi, wszystko rozrzuca albo przestawia, płacze, drze mordę albo wbiega pod wózki to mam ochotę takiej #!$%@?ć. Raz jak się odezwałem żeby pilnowali bachorów bo mi prawie pod wózek wpadły to Janusz głowa rodziny tak obruszony że najpierw mnie zaczął wyzywać
@tajemny-poliszynel: jedyną #!$%@?ą w wątku jesteś najwyżej ty, a jak dla mnie to możesz swojego gnoja nawet do drzewa przywiązać pod blokiem, nikt nie ukradnie. A jak ukradnie, to zrobisz nowe. Rozgryzienie tego problemu pozostawiam tobie.

a teraz pozwól, że coś ci wyjaśnię - jak masz popieprzone dzieci, to nie wychodzisz z domu nawet przez 18 lat, mnie to nie interesuje. Obarczanie ludzi wokół swoim guwniakiem nie jest ani eleganckie ani
Juz? Ulzylo Ci? No to super. Po pierwsze nie mam dzieci po drugie po twoim zachowaniu sadze ze twoi starzy do tej pory cie z pjwnicy nie wypuscili i pewnie gdyby nie internet to pewnie nie wiedzialbys jak wyglada niebo. Jestes z pokroju tych ludzi co im wszystko przeszkadza.cya
@terwer358: @Kutko: @Bambro: Dobrze, że Wy jesteście tacy rozważni i dobrze wychowani wypisując takie szambo i gorzkie żale w internecie.

Rodzice nie powinni Was wypuszczać do internetu nawet przez 18 lat, mnie to nie interesuje. Obarczanie ludzi wokół swoim żalem nie jest ani eleganckie ani rozumne. Jak nie potrafisz zachować się w internecie to zrób ludziom przysługę i odłącz kabel od neostrady.

Tak mi też się zdarza wyjść z
@BobBuilder: macie je pilnować i ogarniać bo od tego jesteście, wiesz ja mam w dupie czy Twoje dziecko wpadnie mi pod wózek i złamie nogę ale zapewne to ja poniosę tego konsekwencje.

Typowy Janusz co swojego dzieciaka przedkłada nad wszystko inne, w sumie to zrozumiałe, ale ogarnij że nie jesteś pępkiem świata ani Ty ani Twoje dziecko.
@Bambro: Może mamy jeszcze stworzyć dla siebie dystrykt? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mhm....jak to dobrze, że wywnioskowałeś z jednego wpisu, że jestem "Januszem" moje dziecko to "bachor" i uważam się za pępek świata. Dziękuję za diagnozę.

To Ty ogarnij, że również nie jesteś pępkiem świata i też byłeś kiedyś dzieckiem i też na Ciebie uważali. To po pierwsze. Zarówno jedna jak i druga strona jest zobligowana do
Rodzice nie powinni Was wypuszczać do internetu nawet przez 18 lat, mnie to nie interesuje. Obarczanie ludzi wokół swoim żalem nie jest ani eleganckie ani rozumne. Jak nie potrafisz zachować się w internecie to zrób ludziom przysługę i odłącz kabel od neostrady.


@BobBuilder: no to wyjaśnij mi, kto tu kogo atakuje? Ja wyraziłem opinię bo w marketach akurat bywałem ostatnio dość często, i nagminnie powtarzała się sytuacja pozostawienia dzieciaka samemu sobie.
@Bambro:

no to wyjaśnij mi, kto tu kogo atakuje? Ja wyraziłem opinię bo w marketach akurat bywałem ostatnio dość często, i nagminnie powtarzała się sytuacja pozostawienia dzieciaka samemu sobie. Jak się już gdzieś je zabiera to wypada się nim zająć, nie wiem, może próbować wytłumaczyć do czego to wszystko służy, zainteresować, a nie, dziecko czuje się tam jakby było za karę i próbuje coś za wszelką cenę zepsuć żeby to uzewnętrznić.