[n.....a]

#4konserwy #neuropa #fotografia #prolife #ciaza #macierzynstwo #rodzina #zonabijealewolnobiega #peterkovacphotography

Ta blizna daje życie. Mamy po cesarskim cięciu nie powinny się niczego wstydzić!

http://www.ofeminin.pl/o-tym-sie-mowi/ta-blizna-daje-zycie-mamy-po-cesarskim-cieciu-nie-musza-sie-wstydzic-s1528225.html

[F.....a]

@naczelny_psychiatra: Ciekawe czy dałoby się... nie, nieważne.

[e.....w]

@FilozofujacaCalka: wlozyc dziecko z powrotem?

[n.....a]

@FilozofujacaCalka: o czym pomyslałes zbrodniarzu? Xd

[F.....a]

@naczelny_psychiatra: O tym, o czym i ty homocumplu x)

[graf_zero]

@naczelny_psychiatra: Zdjęcie nie wywołuje we mnie szczególnych emocji. Ale jak widzę nachalną wręcz akcję afirmacyjną to włącza mi się internetowy agresor... I mam ochotę się kłócić...

[asema]

@naczelny_psychiatra: zdjęcie ładne, ale nie widzę problemu. Kto się wstydzi blizny po cc? Serio nie mają większych problemów? Zazdroszczę ( ͡° ͜ʖ ͡°).

[wykopnieta]

@asema: teraz i tak dobrze tną, moja mama ma bliznę po mnie z góry na dół, przez cały brzuch.

[asema]

@wykopnieta: to prawda, jednak zdarza się, że tną pionowo ;) To blizny wojenne, a takie nosi się z dumą ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°).

[wykopnieta]

@asema: dla mnie to była walka ze śmiercią.

[asema]

@wykopnieta: jesteś wygryw ( ͡º ͜ʖ͡º).

[tajemniczygosc]

Ta blizna daje życie.

@naczelny_psychiatra: i ratuje pieroga.

[scharlottka]

@asema: nieeee, nie chodzi o wstyd. Młode matki polki uważają, że cc to nie poród. XD wejdź na jakiekolwiek babskie forum i znajdź temat o cesarce.

[asema]

@scharlottka: przy cc przekonałyby się kto bardziej cierpi, czy lepiej mieć sn kilkanaście godzin, czy cc i odczuwać to przez kilka miesięcy, a skutki nosić całe życie. Ale to kwestia sporna ( ͡° ͜ʖ ͡°).

[enceladus71]

a skutki nosić całe życie.

@asema: tak z czystej ciekawości i całkiem serio - poza blizną są jeszcze jakieś skutki?

[enceladus71]

@fryrlik: czego nie rozumiesz w stwierdzeniu "całkiem serio"? :P

[asema]

@enceladus71: tak, bardzo często wewnątrz tworzą się zrosty, czasami bliznowce. To boli. Często występuje endometrioza, to paskudna "choroba". Do tego mięśnie brzucha są przecięte i juz nigdy nie będą takie same, zszyte nie odzyskają prawidłowych funkcji, nie będą właściwie się napinać. Przeważnie bliznę "czuje się" przy zmianach pogody. Czuć, że coś tam ciągnie.

Oczywiście po sn też występują niedogodności, nie twierdzę, że każda na drugi dzień śmiga jak łania. Ale na

[enceladus71]

@asema: podziękował ;) Tylko ciągle nie mogę rozszyfrować skrótu "sn"(chociaż domyślam się, że chodzi o klasyczny poród).

[asema]

@enceladus71: Dobrze myślisz ( ͡° ͜ʖ ͡°). sn = siłami natury, chociaż raczej powinno być siłami kobiety, bo w dzisiejszych czasach poród naturalny czyli bez medycznych wspomagaczy jest rzadkością.