[stackoverflow]

Skończyć z Egzoszkieletami, korporacjami, USA VS Rosja & Chiny, i innym nanogównami. Zrobić porządnego CODa osadzonego w czasach II wojny światowej, albo Battlefielda w klimatach Bad Company, z totalną destrukcją otoczenia, a nie jakiMś levolution.

Czy to tak wiele?
Kompletnie nie rajcują mnie obecne strzelanki. Pewnie #!$%@?ę bo się starzeję i wracam do sentymentów,, ale jakoś wkładając płytę do takiego PS2, PS1 czy dyskietki do Amigi odczuwałem więcej... klimatu. Nie potrafię tego określić, ale to były wspaniałe czasy, bez DLC, z dopracowanymi grami, które nie wymagały patchy w dniu premiery żeby naprawić wyskakująe gałki oczne (Patrzę na ciebie, Ubisoft)

A, Gearbox mogłoby się w końcu wziąć do kupy i wydać następną pełnoprawną część Brothers in Arms.
Czy mogłoby być lepiej?

Tak! Gdyby zrobiono Black 2. Pamięta ktoś?
To byłby rok marzeń (╯︵╰,)


#gry

[Zavis]

@stackoverflow: Ja lubię tylko strzelanki w klimatach II WŚ i może jeszcze wojny w Wietnamie. :<

[tellet]

@stackoverflow: Moim marzrniem to jest CoD:WaW tylko od drugiej strony barykady, ale jaki wtedy byłby ból lewaków- gramy nazistą, nie ma czarnych w zespole, gramy nazistą i jeszcze coś o równouprawnienu.
Mimo to, szkoda że nikt nie ma jaj na podjęcie tematu...

[Asterling]

@tellet: Też bym chętnie Niemcem zagrał bo gier w których gra się Niemcami prawie nie ma.