Dzisiejszym biegiem przekroczyłem 500 kilometrów przebiegniętych w jako #ucieczkaprzeddepresja (z czego około 400km zapisanych tutaj). Eksperyment ten nie jest zakończony, ale już teraz mogę pokusić się o wstępne wnioski:
Tak, bieganie pomaga w stanach obniżonego nastroju. Tak, bieganie daje siłę i motywację do dalszej pracy nad sobą. Nie, rezultaty nie przyjdą szybko, a gdy już przyjdą, nie będą spektakularne.
Ot, jest trochę lepiej, ale po długim okresie stagnacji umiem to docenić. Nadal bywa, że #weltschmerz mnie dopada, ale jakby rzadziej i nie z taką miażdżącą siłą. Tego, że odstawiłem #papierosy nie wiążę bezpośrednio z bieganiem, ale nie jestem też w stanie wykluczyć jego wpływu.
No i dzięki wam Mirabelki i Mircy za wszystkie dobre słowa. Każdy plus i komentarz na prawdę daje mi motywację!
@TarzanLaVolan: Gratulacje colego, nigdy nie paliłem więc mam pojęcia jak to jest rzucać, ale znajomi już robili to po kilkanaście razy więc musi to być coś fajnego ( ͡°͜ʖ͡°)
Dzisiejszym biegiem przekroczyłem 500 kilometrów przebiegniętych w jako #ucieczkaprzeddepresja (z czego około 400km zapisanych tutaj). Eksperyment ten nie jest zakończony, ale już teraz mogę pokusić się o wstępne wnioski:
Tak, bieganie pomaga w stanach obniżonego nastroju.
Tak, bieganie daje siłę i motywację do dalszej pracy nad sobą.
Nie, rezultaty nie przyjdą szybko, a gdy już przyjdą, nie będą spektakularne.
Ot, jest trochę lepiej, ale po długim okresie stagnacji umiem to docenić. Nadal bywa, że #weltschmerz mnie dopada, ale jakby rzadziej i nie z taką miażdżącą siłą. Tego, że odstawiłem #papierosy nie wiążę bezpośrednio z bieganiem, ale nie jestem też w stanie wykluczyć jego wpływu.
No i dzięki wam Mirabelki i Mircy za wszystkie dobre słowa. Każdy plus i komentarz na prawdę daje mi motywację!
#sztafeta