Wpis z mikrobloga

155 202 - 116 - 117 - 40 = 154 929

W miniony weekend wypad do rodzinki.

W sobotę 116 większość trasy w deszczu. Konkretny kryzys po zrobieniu 98km. W miedzy czasie raz miałem "przyjemność" przyjrzeć się nawierzchni z bardzo bliskiej odległości ( szkody niewielkie dzięki kilku warstwom ubrania)

117 to powrót w niedzielę. Było ciężko wiatr zmienny lekko porwisty nie pomagał. Na szczęście zaopatrzyłem się w batony własnej roboty i pomocna była też czekolada.

Odpoczynek trwał 4 dni i dzisiaj po pracy pokręciłem

http://www.strava.com/activities/400367236
http://www.strava.com/activities/401421089
http://www.strava.com/activities/404805389

#wykoptribanclub

#rowerowyrownik

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
!Zamiast dystansów można w pole 'Dystans' wkleić link do treningu Endomondo - zostaną dodane dodatkowe statystyki
  • 8
@spunky: podobnie. Mleko skondensowane, płatki owsiane, wiórki kokosowe żurawina, sezam, pestki dyni i słonecznika, orzeszki ziemne. Do tego dodaje jeszcze siemię lniane, amarantus, i trochę suszonych owoców no i miód zamiast cukru ;)
@ogie: super. Przez jakiś czas zamiast kanapek do roboty brałem. Ostatnio od jakiegoś czasu nie robiłem. Muszę kiedyś na rower naszykować.

Fajna sprawa takie własnej roboty, bo wiesz, co w nich jest a na pewno nie jest to kilogram cukru. Zjedzenie takiego batonika o wielkości połowy kanapki daje energii na dłuuugi czas. No i można to mieć zawsze pod ręką, nie to co płatki owsiane i mleko :)
@spunky: ja też biorę do pracy ale nie zamiast kanapek a raczej jako słodka przekąska :) ale rewelka na rower jak odcina energię :)
@ogie: No trzeba podkreślić, że jako "coś słodkiego" się nadają. Ja to nawet robiłem bez miodu, za to z dużą ilością żurawiny. Były słodkie i bardzo smaczne. Najtrudniejsze jest tylko wycyrklowanie ile mleka i jak długo piec, żeby wyszły o odpowiedniej "konsystencji".