Dla mnie grono było na swój sposób elitarne - tylko specyficzni ludzie mieli tam konto, nie było tam miejsca na typową masówkę

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Pamiętam, że miałem z tysiąc zaproszeń do grona. Nigdy się tam nie zarejestrowałem, a wszystko co było związane z tym portalem i przychodziło mi na skrzynkę traktowałem jako spam( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: byłam tam! Dzięki tej stronie poznałam jedną z najwspanialszych osób na świecie, z którą mam kontakt do dziś :). Było bardzo minimalistycznie, ale to mi w pełni odpowiadało, bez zbędnych pierdół i bajerów. Szkoda, że tak potoczył się los grona, bo naprawdę miło wspominam.

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Teraz elita Internetu jest na wykopie( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: też pamiętam. kumpel mnie zaprosił w 2005 roku i początkowo nie widziałem zastosowania. wszystko zmieniło się, gdy poszedłem na studia. pamiętam ten surowy design sprzed 2007 roku. Potem dla serwisu było lepiej, bym większy, ale nie masowy. Oparł się merytorycznie Naszej Klasie, ale nie fejsowi.

W okolicach 2008 roku zaczęła wychodzić coraz większa głupota właścicieli, a słynne skopiowanie fejsa w 2009 pogrzebało serwis. Potem robiono coraz większe problemy użytkownikom. Wówczas już skasowałem konto.

W okolicach 2011 roku pojawiłem się znów. Zadzwoniłem do Xevina i spytałem się o możliwość odzyskania konta. Podałem maila, zapamiętane hasło (nigdy go nie zmieniłem od 2005 roku) i udało się. Wszystko, poza danymi osobowymi było na miejscu. O KURWA! Gasnące Grono obserwowałem do samego końca, a gdy umarło opublikowałem kilka notatek na Wiadomości24

@matixrr: ja odsyłam Ciebie na blog Kurasińskiego żebyś poczytał wywiady z "Bronkiem" i Lisem, którzy Grono.net zakładali

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Używałam, pamiętam, że zaproszenie wysłał mi kolega właściciela grona, dzięki czemu miałam elitarny, trzycyfrowy numer. ;) Do czasu było bardzo fajnie, mam wrażenie, że ludzie, którzy się tam rejestrowali mieli jedną wspólną cechę - posiadali osobowość. Nawet lektura głupich profili była ciekawa, bo pisało się rzeczy przemyślane i z sensem, a nie jakieś banały typu "jestem jaki jestem". Szczególnie miło wspominam grona tematyczne, ludzie byli naprawdę pomocni, złośliwe komentarze praktycznie się nie pojawiały (całkowite przeciwieństwo np. wykopu, gdzie głównym celem 99% komentarzy jest dogryźć komuś). Poznałam wtedy parę fajnych osób, z którymi do dziś w realu się przyjaźnię (jedną z nich miałam okazję spotkać dopiero po latach, bo mieszka na innym kontynencie). Ogólnie mam wrażenie, że wczesny internet właśnie był przyjaznym miejscem, np. IRC czy ówczesny usenet, gdzie można było spotkać ludzi inteligentnych i myślących nieszablonowo, ale przeważnie otwartych i życzliwych; takich, z którymi można było czatować godzinami i nigdy się to nie nudziło, bo faktycznie mieli coś do powiedzenia. No ale te czasy minęły bezpowrotnie.

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain:
Gdzieś tak w latach 2007-2009 prawie wszyscy młodzi z Warszawy mieli tam konto, więc elitarne to nie było.

@zawodowiec: @janeeyrie: @matixrr: @Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: @jestemkrolowafrancji: @panjan1111: Grono w 2006 roku

źródło: Przechwytywanie.PNG

Pozdrawiam #poezja na grono! #pdk

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: grono upadlo bo zostało sprzedane, podovnie jak Gadu Gadu kilka dni temu

@Buniu: Upadło nie dlatego, że zostało sprzedawane, a dlatego że facebook przejął klientelę.

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Jasne, grono było świetne. Miałam konto gdzieś od 2006. Potem chyba zrezygnowali z zaproszeń z tego co kojarze. Miałam nawet koszulkę z moim gronowym id, wygrałam e jakimś konkursie.

@KaintoCharlieaDeltatoKaintoCharlieaDeltato_Kain:
W Warszawie to nawet każda linia autobusu miała swoje grono tematyczne ;)

@zawodowiec: na #facebook również są

@gmm2005:
Nie mam FB :(

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: sporo jest w powiązanych do: http://www.wykop.pl/link/2832327/xevin-investments-wskrzesi-gadu-gadu/

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: grono poniekąd wróciło, zerknij na www.onorg.co ; wraz z Wojtkiem Sobczukiem reaktywujemy dawne, niezawodne wartości grona, jednocześnie unikając dawnych błędów i wychodząc na przeciw temu obecnemu social mediowemu bałaganowi. W ramach jednej ze społeczności, które u nas są sami z sentymentu poszukujemy dawnych gronowiczów, także jak masz ochote wpaść, sprawdzić, współtworzyć na nowo - odzywaj się - dalej obowiązuje zasada invite-only ;) Każda społeczność to odrębny świat, ludzie treści, wewnętrzne grupy tematyczne a user moze należeć do wielu społeczności.