Wpis z mikrobloga

Hej Mirasy, dawno nie pisałem czym się rozbijam, właściwie od wrześniowego spotkania z BMW i8. Po drodze były jeszcze Mazda2, Mini Clubman Cooper S, Mini John Cooper Works oraz Citroen C4 Cactus. Ed. byłem jeszcze na prezentacji Jaguara XF - kapitalna maszyna.

Dzisiaj postanowiłem skrobnąć, bo jak ostatni raz jeździłem samochodem w pełni elektrycznym, było tym spore zainteresowanie (wtedy było to Renault Zoe). Tym razem spędzam klika dni z Volkswagenem e-Up!-em. Dla mnie ten samochód z wyglądu to jest dokładnie to, co zbudowałoby Apple, gdyby faktycznie wyprodukowali iCara.

W praktyce nie różni się szczególnie od tego, co do tej pory znałem w autach elektrycznych. Poza jedną różnicą. Za pomocą dźwigni "zmiany biegów" można wybierać między trzema stopniami rekuperacji energii z hamowania. To znaczy, że mamy wpływ na to, jak mocno samochód hamuje silnikiem. Genialne w swojej prostocie. Normalnie w samochodach elektrycznych po puszczeniu "gazu" gwałtownie wytracamy prędkość, akumulatory szybko się ładują. Tutaj w zależności od sytuacji na drodze możemy wolniej odzyskiwać energię i dotoczyć się dalej na wybiegu lub bardzo gwałtownie zahamować silnikiem. Nie mogłem dopatrzeć się w odbiciach na samochodach jadących za mną, ale na pewno na trzecim stopniu rekuperacji, czyli na najbardziej intensywnym włączają się już światła stopu.

Zasięg tego srajtka wczoraj przy pełnym naładowaniu wynosił 121 km (w momencie wyjeżdżania z salonu). Później przejeździłem nim po nieście w różnym natężeniu ruchu jakieś 44 km (tak wynika z obliczeń na mapach google'a). Zasięgu zostało 68 km. To znaczy, że prawie 10 km wyparowało. Przypuszczam, że jest to efekt problemów z przewidywaniem wydarzeń na drodze w godzinach szczytu. Trudno sobie zostawić większą przerwę na wybieg przed poprzedzającym autem, bo zaraz ktoś wskakuje w lukę na moim pasie. Przypuszczam, że łatwiej byłoby utrzymać spalanie bliżej teoretycznego poziomu, gdyby jeździło się tym wynalazkiem wyłącznie poza godzinami szczytu. Dodam jeszcze, że większość wczorajszego dystansu przejechałem w trybie Eco+ - czyli z wyłączonym ogrzewaniem, klimatyzacją i z obciętą mocą.

Poza tym samochód robi przyjemne wrażenie. Dzięki temu, że zamiast 3-cylindrowego kaszlaka e-upa napędza prąd, jest w nim cichutko. Gdyby sama buda była lepiej wyciszona, byłoby jak w rollsie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak zawsze chętnie odpowiem na Wasze pytania w komentarzach.
W ciągu najbliższego miesiąca będę miał jeszcze Mercedesa GLE 350 CDI, Alfę Romeo Giuliettę QV (jeśli nikt jej nie rozbije) i wybieram się na prezentację nowego Audi A4. Jeśli którykolwiek z tych samochodów bardziej Was interesuje, też walić śmiało w komentarzach.

#samochody #motoryzacja #volkswagen

_________
Jeśli chcesz poczytać więcej o pracy dziennikarza motoryzacyjnego, autach wszelkiej maści i fotografii samochodowej zachęcam do obserwowania mnie lub mojego tagu: #mzcars
Dziekan5 - Hej Mirasy, dawno nie pisałem czym się rozbijam, właściwie od wrześniowego...

źródło: comment_yUJrt5nFDNNmD7R3tN6kA5pQtF8mZ9U8.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@grzemach: Właściwie to powinno być e-Up!-a, czy jakoś tak. Ten wykrzyknik jest tak samo potrzebny w nazwie tego samochodu jak podłoga i apostrof w Kii pro_cee'd

@pogop: W Polsce? Tego samochodu nie ma co prawda na stronie volkswagen.pl, ale znalazłem informację, że to ma kosztować w PL 111 390 zł (w innym miejscu mowa o ponad 100k). Czy to wystarczy za odpowiedź? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
większość wczorajszego dystansu przejechałem w trybie Eco+ - czyli z wyłączonym ogrzewaniem, klimatyzacją i z obciętą mocą.


@Dziekan5: po #!$%@? taka jazda teraz bez ogrzewania
  • Odpowiedz
W Polsce? Tego samochodu nie ma co prawda na stronie volkswagen.pl, ale znalazłem informację, że to ma kosztować w PL 111 390 zł (w innym miejscu mowa o ponad 100k). Czy to wystarczy za odpowiedź? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Dziekan5: w zupełności XD
  • Odpowiedz
@elemenTH: oprócz trybu Eco+ jest jeszcze Eco, gdzie z tego co kojarzę obcięta jest jedynie moc, a ogrzewanie i klima działają.

@grzemach: Mieszkam w bloku, więc nie bardzo jest jak ładować z domu. Poza tym z gniazdka 230 V od zera ten samochód ładuje się 13 h. Po prostu jutro rano pojadę na Emilii Plater. Tam jest stacja ładowania i pewnie posiedzę tam ze 2-3 h, żeby dobić na maxa.
  • Odpowiedz
@Dziekan5: to dlaczego prawie każdy test jakiegoś elektrycznego auta to staranie się zużywać jak najmniej energii? Jak wsiadasz do auta klasycznego z silnikiem to też wyłączasz radio, ogrzewanie i wszystko co się da żeby jak najmniej spalać paliwa? NIE dlatego tutaj też nie powinieneś, ciskasz jakiś tam normal mode, ustawiasz temperature na ciepłą i dzida wtedy możesz mówić o jakichś miarodajnych wynikach w przebytym zasięgu.
Czemu w testach aut spalinowych nie
  • Odpowiedz
@grzemach: Tak, dokładnie tak, to samo jest z Renault Zoe. Zazwyczaj jak w benzyniaku zasięg spada poniżej 100 km, to już masz z tyłu głowy, że niedługo rezerwa i pora na tankowanie. Tutaj cały czas masz poczucie jazdy na rezerwie i ciągle kontrolujesz zasięg, tym bardziej, że nie zatankujesz go gdziekolwiek w ciągu trzech minut.

@HetmanPolnyKoronny: To już Ci mogę powiedzieć, że z automatu zmiana z trybu Eco+ do Normal,
  • Odpowiedz
@Dziekan5: Ale przez to wszystko jest niemiarodajne bo np. wychodzi pokonanie 100km dajmy na to 15zł na prądzie z czego większość bez ogrzewania i radia a w benzynie wyjdzie 25zł z ogrzewaniem, radiem i czym tam jeszcze się podoba i z mocą nie ograniczoną. Okaże się zaraz, że jadąc tak samo tsi, thp czy innym eco autem da się zejść do 20 czy 18zł za 100km wydając na auto nieporównywalnie mniej
  • Odpowiedz
@elemenTH: Właśnie dzięki traktowaniu wszystkich samochodów tak samo, wyniki są miarodajne, bo są ze sobą porównywalne. Gdyby każdy jeździł "normalnie", czyli tak, jak sobie jeździ na co dzień, to wyniki testów każdej osoby w redakcji byłyby inne. Jeśli wszyscy stosują te same zasady, zużycie paliwa różnych samochodów można ze sobą faktycznie porównywać. Poza tym, jak już wspomniałem - jeśli wyniki "normalne" znacznie odbiegają od praktycznych, ale minimalnych, informujemy o tym w
  • Odpowiedz
@maciekawski: Owszem, jest naprawdę ładna, a jeśli porównać wykonanie jej topowej odmiany i wykonanie najlepszych odmian konkurencji, to miażdży. Wykończenie jest naprawdę bardzo dobre.
  • Odpowiedz