Wpis z mikrobloga

@sohee: Hm, Ja zacząłem czytać więcej, między innymi dlatego, że nie musiałem chodzić szukać, pożyczać itp. książek - czyli po prostu mogłem od razu po jednej książcę wgrać następną, czytać serię bez wożenia przy sobie 5 tomów, no i wygodniejsze w pociągu/autobusie ;) Ale nie jest to jakaś recepta, że jak ktoś nie czyta prawie w ogole, to kupi czytnik i zacznie czytać. Raczej jeżeli ktoś lubi czytać, a nie chce
@Dragonhart: No właśnie lubię czytać ale nigdy nie wiem co mam wybrać, książka jest ciężka żeby z nią wszędzie chodzić. Zastanawiam się czy czytnik nie będzie kasą wywaloną w błoto jeśli nie zacznę czytać więcej. Z drugiej strony ebooki są tanie i łatwo dostępne.
@sohee: No ja miałem na początku ten problem, że miałem za dużo dosłownie książek i nie wiedziałem za co się zabrać, ale potem jechałem seriami itp itd. Ale znam ludzi, którzy dzięki czytnikowi zaczęli czytać np 3-4 książki na raz, ja tak nie umiem i nie lubię, ale każdemu jego porno.
@sohee: U mnie zdecydowanie więcej. Zaraz po kupnie to pierwsze dwa miesiące przeczytałam więcej książek niż przez cały rok. Teraz już trochę spadło, ale wygoda (możesz wszędzie zabrać) wciąż utrzymuje u mnie mocny poziom czytania - w tramwaju, przed snem, w pociągu, do obiadku itp.

No i łatwiej zdobyć książki - klikasz i masz, jak coś chcesz teraz i już, a nie łażenie do księgarni czy biblioteki.
@sohee: U mnie ciężko powiedzieć, bo są okresy, gdy poświęcam więcej czasu na czytanie i takie, gdzie przez tydzień, czy dwa nie otworzę nawet książki z powodu innych zajęć... Na pewno więcej książek kupuję, bo nie muszę się już zastanawiać, gdzie zmieścić kolejna książkę (jedna ściana i kilka półek w innych miejscach są już zastawione książkami :).
Z drugiej strony ebooki są tanie i łatwo dostępne.


@sohee: albo i wręcz darmowe ;) Jeżeli nie przeszkadza Ci angielski, to można znaleźć pełno wysokiej jakości ebooków dla tytułów, na które już wygasły prawa autorskie, na przykład na stronie Project Gutenberg.
@GraveDigger: bardzo merytoryczny komentarz.
@sohee: kilka lat temu postanowiłem zacząć czytać książki, w bibliotece nie mogłem znaleźć prawie nic z tego, co chciałem, ceny książek były za wysokie, pod choinkę dostałem Kindla i zacząłem czytać bardzo dużo.
@sohee:
więcej.
Dopiero na czytniku udało mi sie skończyć Lód Dukaja, głównie dlatego ze czytnik mogę zabrać wszędzie a to wielkie tomisko nie bardzo.
najlepiej wydane pieniądze na elektronikę.
@sohee: ja czytam dużo mniej teraz, bo nie czuję tego czegoś czytając na czytniku, a do biblio mi się nie chce iść, bo przecież mam to już na czytniku xD tzn. ściągam sobie ebooki jakie chcę przeczytać, ale i tak je zamawiam w bibliotece i jak są to czytam wersję papierową xD tak wiem, że #logikarozowychpaskow
@sohee: Po zakupie czytnika zacząłem czytać dużo więcej, w tej chwili tą samą książkę czytam zarówno na czytniku (np będąc w podróży) jak i w wersji papierowej (na spokojnie w domu). Natomiast strasznie śmieszą mnie osoby, które są fanami wąchania farby drukarskiej i masturbowania się fizycznością książek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sohee: o wiele więcej. zwykłych książek nie czytałem już od dobrych kilku lat, od czasu jak kupiłem kindla pw3 to niemal codziennie czytam w drodze/na wykładach itp