Wpis z mikrobloga

@rzincognito: zero zachodu, to zwykły list tylko ze straszne brzmiącym nagłówkiem :) W necie poczytaj jak fajnie mozna coś takiego napisac uzywając "słów straszaków" typu sąd, komornik, dług :p takie pismo nie ma żadnej mocy prawnej ale dziala na ludzi, podasz tam numer konta czy co tam od niego oczekujesz i stawiam ze zaplaci