Wpis z mikrobloga

mieć debila za partnera i się jeszcze tym chwalić...


@juby0001: Zależy kim jest. Bo może dupa 10/10, a gość jest Kanadyjczykiem z Ontario, miał #!$%@? na naukę o Europie, ale... eee... no dobra. Jak by nie było, to jest idiotą, jeśli Bałtyk uznał za jezioro. Ja sam się mogę przyznać, że nie pamiętam już wszystkich mórz świata, ale np. wiem, że morze Kaspijskie jest słonym jeziorem...
@Spindoctor: no właśnie się zastanawialem czy mając taka loszke 10/10 interesowalo by mnie co ma we lbie, no ale myślę sobie że mimo wszystko nie czerpalbym radości z bycia z taką ameba, bo co z tego źe ładne jak wstyd jak usta otwiera przy ludziach. A co do tych mórz... Pewnie że ja też wszystkich nie pamiętam, ale takie rzeczy po prostu się wie. To tak samo jak ze stolicami państw,
To tak samo jak ze stolicami państw, po prostu się wie i już.


@juby0001: Pamiętasz stolice ~195 państw? Mnie uczyli w gimbazie tylko stolic europejskich. No i naturalnie wiedziałem, jakie miasto jest stolicą Rosji, ale jakaś tam Afryka? To może znałem/pamiętam kilka z nich.

Zaś kwestię tępej dzidy 10/10 znam bardzo dobrze i najgorsze, że jedna z takich ma dyplom mgr.
Miałem kiedyś taką amebe


@juby0001: Ja co drugą mam amebę po studiach. Magister transportu jakiegoś tam, inżynier #!$%@? wie czego albo jakieś licencjaty. A takiej wiedzy ogólnej prawie zero. Może to dla niej nieistotne - wiedza krzyżówkowa. Wydaje mi się jednak że warto znać przynajmniej po łebkach najważniejsze osiągnięcia ludzkości, piąte przez dziesiąte wiedzieć w jakiej części globu co się znajduje. By unikać głupich wpadek że ja jestem w Australii i
@Spindoctor: akurat stolice to mój konik :D może nie wszystkie ale jednak :D

no ale właśnie o te europejskie i resztę ważnych mi chodzi. Bo jak ktoś nie potrafi mi powiedzieć stolicy Francji to się załamuje i chce mi się płakać.
@newerty: no dokładnie, mylenie Austrii z Australia to już klasyk i chyba każdy się z tym spotkał ;) Idioci z dyplomami to niestety plaga. A dyskutuj z takim mózgiem... To on ma rację, bo jest po 2 kierunkach studiów i się nie myli.
@newerty: @juby0001: Ja zdobyłem sporo wiedzy przez czytanie książek za czasów, gdy nie miałem komputera, a później tylko ograniczony, pakietowy dostęp do internetu. Przeczytałem tyle książek z miejskiej (małej, ale jednak) biblioteki, że w końcu się wziąłem za półkę z obcojęzycznymi (czyli angielskimi) książkami...
Tak że tępotę młodych panienek, wychowanych bezstresowo na internecie, poniekąd rozumiem, ale jak rozmawiam ze starszą ode mnie, czy tam w podobnym wieku, a ta się
@look997: Nie czytałem. Powinienem? Ja już w sumie od kilku lat nie czytam, bo e-booków nie lubię, za to bardzo często odpalam do snu jakiegoś audiobooka. Pomaga zasnąć, a człowiek się uczy.