Wpis z mikrobloga

Elo. Byłem wczoraj na Przebudzeniu Mocy w 3D, kino Nowe Horyzonty, Wrocław. Wyświetlony obraz był tak ciemny i pozbawiony kolorów, że z kina wyszedłem tyle samo zadowolony filmem, co zawiedziony jakością jego odtworzenia. Szczególnie było to widoczne w scenach, które tętniły kolorami na trailerach. Podejrzewam że to wina zwalonego 3D, ale nie jestem pewien. Chcę sobie ulżyć w bólu dupy i potrzebuję waszej opinii Mircy.
#starwars #kino
  • 8
@WezelGordyjski: Yep, to też zauważyłem. Ale myślałem sobie, głupi, że pójdę na 3D i będzie lepsza immersja. Byłem na 3D na Marsjaninie, i mimo że nie było w nim efekciarskich wodotrysków, to nieźle wzmacniało to efekt bycia na miejscu prezentowanych wydarzeń.