@Marbarella: to dla mojego tez jest nadzieja (ugryzl mnie jak to pisałam...) @Kapsula: dokładnie, raz się tak wystraszył, jak uciekł mi na korytarz i go tam zamknęłam, jak stwierdziłam brak kota i wpuscilam go z powrotem to schował się pod kanapą i nie chciał wyjść.
@mojwa: Mój nie chowa się pod meblami, tylko NA nich, np. na wiszących szafkach w kuchni, pod samym sufitem. A co, wskakując tam, zwali czy rozbije, to już nie jego problem ( ͡°ʖ̯͡°) Taka kocia natura.
@mojwa: No nieźle... Tutaj mój Lucek a.k.a. Gruby. Zawsze jak się go po imieniu zawoła to zaczyna chrumkać. Zresztą, Lucek chrumka często nawet jak się go nie woła - sam z siebie. Pocieszny kulek, jest już z nami drugie święta.
@Kapsula: dokładnie, raz się tak wystraszył, jak uciekł mi na korytarz i go tam zamknęłam, jak stwierdziłam brak kota i wpuscilam go z powrotem to schował się pod kanapą i nie chciał wyjść.
Zresztą, Lucek chrumka często nawet jak się go nie woła - sam z siebie. Pocieszny kulek, jest już z nami drugie święta.