Wpis z mikrobloga

Hej, poszukuję tytułu filmu, który kończy się tak (lub jest to jedna z końcowych, znaczących scen) w taki sposób, że jacyś ludzie, CHYBA uciekinierzy z więzienia odnajdują w końcu skarb (jakiś łup z banku czy coś) w jaskni, a tam leży kościotrup, do którego za życia należała połowa skarbu i on spalił swoją połowę, drugą pozostawiając współwłaścicielowi. Wydaje mi się, że on palił te pieniądze, by się ogrzać. Nie wiem, czy złamał nogę i nie mógł wyjść z jaskini czy jak. Jak ktoś oglądał ten film to pewnie skojarzy, dziękuję z góry!
#filmnawieczor #film #filmy
PS: Tak z lat '90. ten film.
  • 3