Wpis z mikrobloga

Z racji wymiany garderoby robiłem porządki w szafie. Części ciuchów nie nosiłem od dawna, ale były dobrym stanie, więc szkoda było je wyrzucić. Oddałem je więc bezdomnym - kilka bluz, parę koszulek i jakieś spodnie, ubrania marek: głównie Lonsdale i Adidas.

Parę dni później zobaczyłem jednego z obdarowanych jak raczył się trunkiem w "parku". Z rozpiętej do połowy kurtki uderzał w oczy napis będący nazwą popularnej firmy produkującej odzież sportową.

I wtedy wpadłem na genialny pomysł:

Gdyby tak kupić po kilka sztuk bluz marek typu dresiarstwo premium (RPK, Prosto, El polako tip) i rozdać je menelom?

Wyobrażacie sobie co działo by się w głowie przykładowego Sebixa?
Za ciężko zarobione pieniądze kupił sobie prawilne szmatki, wychodzi na osiedle a tam pod blokiem leży Bogdan - biologiczny ojciec Matiego, menel, którego żona Krystyna #!$%@?ła z domu za chlanie. I ten Bogdan, który nawet w oczach Sebixa jest podczłowiekiem ma na sobie taką samą bluzę co on.
Ile wart jest teraz jego wysiłek, jego pot i łzy w pracy? Jakim prawem ktoś dostał coś za darmo podczas gdy on musiał na to pracować? Jak teraz pokaże swoją wyższość, w sytuacji gdy jej dotychczasowe atrybuty są dostępne nawet dla meneli? Tyle pytań i ani jednej odpowiedzi.

##!$%@? #eksperymentsocjologiczny #oswiadczeniezdupy
  • 6