Aktywne Wpisy
jmuhha +85
kukold +802
Z mojego korpo odchodzi na emeryturę najstarszy pracownik, kierownik dzialu technicznego, który jest odpowiedzialny za sukces 90% produktów firmy, część sam zakodował i zaprojektował (rozwiązania IT dla biznesu). W podziękowaniu za 20 lat zostawania po godzinach, bycia pod telefonem na urlopie i braniu na siebie nierealistycznych terminów narzuconych przez bananowych manago od sprzedaży chłop otrzymał... koszulkę z logo firmy. Tak, taką jaką rozdają studentom i dejom na targach pracy. Warto było, w
Za każdym razem kiedy to robię, słyszę opinie, że hurr frejerstwo durr nie opłaca się, lepiej telefon na kartę, a #smartfon ze sklepu, ewentualnie abo bez telefonu. Postanowiłem policzyć.
Pewnie w przypadku odmiennych potrzeb będzie to inaczej, ale ja miałem konkretne, chociaż niezbyt wyszukane oczekiwania. Chciałem mieć nielimitowane darmowe minuty i SMSy do wszystkich w Polsce i przynajmniej 10 GB internetu LTE. Do tego wybrany telefon - #galaxys6
W mojej sieci ostatecznie zaoferowano mi abonament za 99 zł i S6 za 399 zł (chociaż jestem pewien, że dałoby się jeszcze obniżyć cenę). Wygląda to tak:
99 zł przez 24 miesiące trwania umowy - 2376 zł
Telefon - 399 zł
RAZEM - 2775 zł
Alternatywnie, gdybym chciał abonament bez telefonu, najlepszą ofertę na rynku ma z tego co widzę #play. Za 49,99 zł ma nielimitowane wszystko, łącznie z netem. Policzmy:
49,99 zł przez 24 miesiące trwania umowy - 1199,76 zł
Telefon - ok. 1800 zł (cena z allegro od w miarę pewnego sprzedawcy)
RAZEM - 2999,76 zł
Miało być drożej, a jestem 224,76 zł do przodu...
Jest jeszcze opcja na kartę. Nie chce mi się sprawdzać oferty miliona wirtualnych operatorów, ale za najtańszy uchodzi z tego co wiem #virginmobile. Pakiet, który by mnie u nich interesował to koszt 59 zł miesięcznie, więc jeszcze słabiej.
Oczywiście ktoś mi zaraz napisze, że na kartę to wolność, bo mogę się przenieść gdzie chcę w dowolnym momencie, zrezygnować lub wybrać niższą ofertę, jeśli się pojawi. To prawda, niemniej jednak cóż, kwestia wyboru, jaki profit ktoś wybiera. Nie zależy mi na możliwości zerwania umowy, bo wiem że telefonu i tak potrzebuję i będę potrzebował. Jeśli będzie kataklizm, stracę pracę i wyląduje pod mostem, wisząca umowa z operatorem będzie moim najmniejszym problemem.
Natomiast mam inne profity. Na ten moment korzystną ofertę finansową, poza tym oszczędność czasu. Telefon i umowa przychodzą mi pod nos, kurierem, jeden podpis i mam. Zero załatwiania, dodatkowego szukania i zamawiania sprzętu. Żadnego zmieniania numeru lub jego przenoszenia, żadnych dodatkowych formalności. Po prostu jest. I szczerze mówiąc, za tę wygodę byłbym skłonny zapłacić, nawet jeśli z wyliczenia by wyszło, że jestem np. 100 zł do tyłu. A jestem prawie 250 zł do przodu. Że za rok pojawi się lepsza oferta? Najpierw muszą dobić do poziomu mojej obecnej, potem ją dopiero przebić. I poza tym za rok? Może za rok będzie koniec świata, a może będę miliarderem i kupię sobie całą sieć telefonii komórkowej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#telefony #zakupy
dodatkowo można wykupić https://virginmobile.pl/oferta/dlamniesuperx6
ale jak chcesz to wiąż się umową, ja już nigdy więcej tego nie zrobię
@AppleDash: Ok, więc liczymy pół roku za 177 zł + 18 miesięcy x 49 zł (bo nie wiadomo, czy promocja się utrzyma, może będzie inna albo wcale. Daje to 1059 zł + 1800 zł telefon
Któryś raz już o tym czytam i nadal nie rozumiem. Taką samą sytuację miała moja mama, też się umawiała, że abonament ileś tam zł, a potem jej przysłali rozpiskę rat i zrobiła wielką gównoburzę. Okazało się, że rata wliczała się w abonament, czyli np. w abonamencie 99 zł było 69 zł raty i 30 zł abonamentu, a nie
Jeżeli chodzi o drugą część wypowiedzi to bardzo dobrze Cię rozumiem i to jest moim zdaniem bardzo dobry argument. Chociaż tego samego argumentu można użyć w stosunku do oferty nju mojej żony - tylko raz się zainteresowaliśmy co jest najtańszą opcją od tego czasu tylko włączamy lub wyłączamy pakiety
#orange Free na kartę dla przenoszących - 30 zł miesięcznie za 8+6 GB (14 GB) oraz nielimitowane rozmowy (także stacjonarne) i SMS-y.
24 * 30 = 720 zł. 720 zł + 1800 = 2520 zł.
A "kombinując" jeszcze bardziej - włączasz Skarbonkę i doładowujesz 100 zł co 4 miesiące. Dostajesz 110 zł na konto główne oraz 5 zł na Skarbonkę (które przelewasz na konto główne). 115 zł starcza na 4
Jeśli przez 24 miesiące nie ruszasz się z kraju a suma abonament+telefon w miarę jest równa sumie doładowania+telefon, to dowolna decyzja jest słuszna, bo koszty wychodzą podobne.
Jednak prepaid ma przewagę wtedy, gdy pogorszy się nam sytuacja finansowa - mimo wszystko nie musimy co miesiąc płacić przykładowych 99 zł.
Jeśli w
Gdyby oferty takich operatorów były prepaidowe, to