Wpis z mikrobloga

  • 209
Mirki wlasnie jestem po pierwszych badaniach. Mam tą nieszczęsną karte zieloną czy niebiseką kartę DILO (nowotwór wątroby).

Wszyskto na mnie spadło tak z dnia na dzień. Wydawałoby się, że wszystko ok. Żyłem normalnie, wszystko się ukladalo, mieszkanie, #rozowypasek, własna firma, planowanie dziecka nikt nie myślał ożadnych chorobach. A tu nagle taki szajs wykryty przez przypadek podczas USG.

Jeszcze trochę jestem skołowany po znieczuleniu więc jest fajnie:)

Trzymajcie kciku żeby wszystko było ok. Może się rownież okazać, że to nic poważnego, tzn. mam taką nadzieję, chociaż żaden lekaż jeszcze mi tego nie powiedział, może się wstydzą( ͡° ͜ʖ ͡°) troche sie cykam.. #szpital
tsavke - Mirki wlasnie jestem po pierwszych badaniach. Mam tą nieszczęsną karte zielo...

źródło: comment_3J5aCReJBQzIfbnfc0qaAr5tlWBMCECB.jpg

Pobierz
  • 18
@skyer: W trakcie wizyty u urologa, dolegliwość w ogóle nie związana z wątrobą. Okazało się, że to nic groźnego a przez przypadek zobaczył coś na wątrobie i wysłał mnie dalej.