Aktywne Wpisy
robertx +707
ŚWIADKOWIE JEHOWY NIKOGO NIE KRZYWDZĄ MORDO!!!!!!
Ciocia mojej żony leży i umiera w szpitalu. W poniedziałek miała wypadek samochodowy, jak każdy ŚJ miała przy sobie oświadczenie, że odmawia przyjęcia krwi nawet w obliczu zagrożenia życia. Taki dokument ma niestety moc prawną i lekarze są bezsilni.
Ma krwawienie wewnętrzne, hemoglobina leci na pysk (aktualnie poniżej 5!!!), jest podpięta do respiratora.
Nikt jej nie operuje bo w jej stanie bez możliwości podania krwi żadna
Ciocia mojej żony leży i umiera w szpitalu. W poniedziałek miała wypadek samochodowy, jak każdy ŚJ miała przy sobie oświadczenie, że odmawia przyjęcia krwi nawet w obliczu zagrożenia życia. Taki dokument ma niestety moc prawną i lekarze są bezsilni.
Ma krwawienie wewnętrzne, hemoglobina leci na pysk (aktualnie poniżej 5!!!), jest podpięta do respiratora.
Nikt jej nie operuje bo w jej stanie bez możliwości podania krwi żadna
Wracam do domu z pudełkiem. Łamię jakieś pięćdziesiąt przepisów ruchu drogowego.
Ale będę grał!
Czekam aż się cztery płyty DVD przekopiują na dysk.
Uruchamiam to cudo i stwierdzam, że tnie jak Polsilver.
Podejmuje szereg odważnych decyzji.
Świnka skarbonka nie dożywa wieczora.
Następnego dnia idę kupić nową kartę graficzną.
Okazuje się, że nie mieści się w obudowie.
Przy użyciu młotka dokonuje modyfikacji obudowy.
Zaczyna się mieścić.
Odkurzam cały komputer, przemontowuje dyski do slotów na napędy optyczne, wkładam kartę, upycham kable.
Włączam XCOMA.
Dalej zacina.
Puszczam benczmarki. Okazuje się, że procesor nie nadąża za kartą graficzną.
Jestem mężczyzną, a nie myszą - pół nocy spędzam na podkręcaniu.
Kot przenosi się spod kaloryfera na komputer.
Zastanawiam się nad wystawieniem komputera na balkon.
Wystawiam komputer na balkon.
Zyskuje 3 klatki na sekundę.
Postanawiam walczyć do końca. Rozpruwam materac.
W internecie znajduje nowy procesor.
Będę do niego potrzebował nowej płyty głownej.
Płyta nie obsługuje pamięci DDR3.
Będę potrzebował nowych pamięci.
Idę do sklepu, wręczam kasjerowi walizkę z gotówką.
Wracam do domu.
Wybebeszam komputer.
Nie ma szans, żeby to wcisnął do tej obudowy.
Wyciągam pieniądze z cukierniczki.
Jadę po obudowę.
Wracam z obudową, przekładam do niej cały grajdół.
Instaluje procesor.
Komputer nie działa stabilnie. Zasilacz jest za słaby.
Nożem podważam luźną klepkę w parkiecie, wyciągam zwitek.
Jadę po zasilacz.
Gość uznaje, że zarobił już wystarczająco. Zwija interes i wyprowadza się w Bieszczady.
Wracam z zasilaczem.
Działa.
#!$%@? działa.
Podkręcam wszystko w opór.
Benczmarki nie nadążają za komputerem.
Włączam XCOMa.
Działa płynnie!
Gram.
Jest taki sobie.
#pcmasterrace #pasta #heheszki #xcom2
@FuriousPredators: