Wpis z mikrobloga

@lukaszmarynczak: Nieźle. Też pewnie do 1000 dobijesz w takim tempie. U mnie póki co będzie coś koło 70 km (3 niezbyt długie wypady na podkrakowskie górki).
Niestety, przynajmniej w moim przypadku, na wypad w góry potrzeba więcej niż "chwilki wolnego czasu". To nie rower, że w nawet najbardziej zawalony robotą dzień mogę wstać 2h wcześniej i zrobić kilkadziesiąt km po okolicy. Po południu też raczej się na szlak nie wybiorę.
Więc