Wpis z mikrobloga

Mirki, jest taka sytuacja. Jedziecie miastem, droga w jedną stronę 2 pasy, rozdzielona pasem zieleni. Lewy pas gładziutki, prawy #!$%@? przez autobusy i tiry. Ograniczenie do 70 - dystans między skrzyżowaniami ok 700m, jedziecie 75-80 lewym pasem bo szkoda jechać po tych dziurach na prawym. Siada wam na zderzaku debil i się piekli żeby mu zjechać. Co robicie? Zjeżdżacie i niech debil leci dalej czy jedziecie ciągle tym pasem i niech #!$%@? na dziury jak mu się spieszy? Ja osobiście cisnę dalej i niech się buja, ma prawo wyprzedzać z prawej strony.

#motoryzacja

Zjeżdżacie czy jedziecie dalej?

  • Zjeżdżam 67.9% (1314)
  • Jadę dalej 32.1% (622)

Oddanych głosów: 1936

  • 61
10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy
zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej;
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub
trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

Zamykam wątek.
@ripp1337: z tym lewym nie do końca jest tak. u mnie np napiedalam pół miasta na lewym bo co chwila ktoś skręca w prawo bo z prawej elki na egzamin wyjeżdżajo bo będę w końcu skręcał w lewo a na końcu nie ma jak się wcisnąć bo lubię #!$%@?ć poznaniaków jak trąbią i myślą że są na autostradzie debilie.
@jarpen1234: Zjeżdzam jak widzę że komuś bardzo się spieszy.. czytaj nikogo za mną nie było a nagle ktoś jest przyklejony do mojego zderzaka. Z kolei odwracając sytuacje w sumie nigdy nie czekam na czyjeś zjechanie tylko jak widzę że nie zjeżdza a może to biorę go z prawej nie tracąc czasu.