Wpis z mikrobloga

@GraveDigger: Świetna!
Pamiętam jak jako dziecko łapałam gąsienice, zrywałam im te roślinki z których je zabrałam, czekałam aż się zmienią w motyla i potem wypuszczałam :)
Zawsze wybierałam te ładne gąsienice, więc jak za każdym razem wychodziła mi z tego trochę brzydsza ćma, to czułam lekki zawód, ale i tak sprawiało mi to radość :)
Już nie mogę się doczekać, kiedy ze swoją córką będę do domu przynosić gąsienice i kijanki