Aktywne Wpisy
darknightttt +3
Ten moment kiedy facet przestaje się już tak bardzo starać. Nie ma kolacji w restauracji, romantycznego weekendu, propozycji, miłych wiadomości, tego jego nakręcenia i determinacji tylko byle by było a ty kończysz znajomość wywołując ogromne pikachuface BO JAK TO.
No tak to
#zwiazki
No tak to
#zwiazki
Kopyto96 +50
Z jednej strony socjaliści i złodzieje z PiSu, drugiej strony populistyczna i ojkofobiczna Platforma, dla której Polacy na tle zachodu to naród gorszego sortu do opluwania xD
Z jednej strony rzygam Rachoniem,Sakiewiczem,Holecką,Karnowskimi i tego typu elementem, z drugiej strony jak pomyślę o powrocie takich tuz jak Holland,Lis,Janda,Stuhr,Hołdys do "przestrzeni publicznej" to mnie też skręca.
Krytykujecie kogoś, że głosuje np na #konfederacja? To dajcie światopoglądową Partię Centrum z nastawieniem na liberalizm gospodarczy,
Z jednej strony rzygam Rachoniem,Sakiewiczem,Holecką,Karnowskimi i tego typu elementem, z drugiej strony jak pomyślę o powrocie takich tuz jak Holland,Lis,Janda,Stuhr,Hołdys do "przestrzeni publicznej" to mnie też skręca.
Krytykujecie kogoś, że głosuje np na #konfederacja? To dajcie światopoglądową Partię Centrum z nastawieniem na liberalizm gospodarczy,
W związku z pytaniem w ankiecie małe #coolstory.
Na mojej maturze w części podstawowej z języka polskiego były dwie rzeczy do wyboru. Charakterystyka głównego bohatera jakiejś książki i analiza wiersza.
Koleżanka z klasy, obkuta na maksa, same piątki z humanistycznych przedmiotów, mocna piątka z polskiego wbrała charakterystykę głównego bohatera. W końcu znała każdą lekturę więc czemu nie? Rozpisała się, wyszła zadowolona, mówi, że dobrze poszło. Lubiła lać wodę i dobrze jej to szło.
Ja jak zwykle trzeźwo myślałem i wybrałem analizę wiersza. Jest to najprostrze co może być. Wypisalem i przeanalizowałem rymy, porównania, jakieś związki frazeologiczne, układ wiersza i inne pierdoły. Taka analiza nie podlega dyskusji. Albo rym jest dokłądny albo nie. Albo jest męski albo nie jest męski. Albo rymy są jeden pod drugim albo krzyżowo albo okalająco. Wiersz ma ileś tam wersów i to wszystko są fakty i to podane w wierszu, który masz przed oczami. Nie ma szans na pomyłkę. Kwestią dyskusyjną była analiza treści wiersza tj. opisanie co poeta mógł mieć na myśli pisząc ten wiersz, jaki jest ukryty przekaz itp.. Tu można było poszaleć i coś tam pokombinować, ale nawet jak nie trafiłeś, to miałeś punkty za poprzednią analizę.
Wyniki przyszły i maturka z podstawowego polskiego na 73%. Nie jest to dużo, ale jak na mój wkład w ten przedmiot (byłem na mat-fiz) to byłem zadowolony.
Wracając do mojej koleżanki. Wyniki przyszły a tam 32% xD Okazło się, że przez to jej lanie wody pomyliła się na końcu i napisała, że bohaterka umarła czy tam została zabita a to gówno prawda. Tzn było tak w innej książce i po prostu się pomyliła. Dostała zero punktów z tej części bo praca nie na temat xD Lament był nieziemski. Że niesprawiedliwe. Że ona miała piątki z polskiego, a tu wynik z matury mają ci, którzy mieli trójki.
Także polecam ten styl życia. To mój #protip na maturę. Lepiej opierać się na faktach i minimalizować ryzyko pomyłki. Ciężko się nie pomylić przy charakterystyce bohatera jakiejś książki, jak tych lektur było w cholere.
Na maturze wybrałbyś/wybrałeś :
Ja tam przeczytałem wymagania, zobaczyłem za co są punkty, nie chciało mi się czytać lektur to też się nastawiłem na analizę wiersza. wynik podobny do Twojego.
A lektury musiałbym powtórzyć wszystkie, przypomnieć sobie o co chodziło,