Wpis z mikrobloga

#matura #pytanie #coolstory #pytanie #ankieta #takbylo #protip

W związku z pytaniem w ankiecie małe #coolstory.

Na mojej maturze w części podstawowej z języka polskiego były dwie rzeczy do wyboru. Charakterystyka głównego bohatera jakiejś książki i analiza wiersza.

Koleżanka z klasy, obkuta na maksa, same piątki z humanistycznych przedmiotów, mocna piątka z polskiego wbrała charakterystykę głównego bohatera. W końcu znała każdą lekturę więc czemu nie? Rozpisała się, wyszła zadowolona, mówi, że dobrze poszło. Lubiła lać wodę i dobrze jej to szło.

Ja jak zwykle trzeźwo myślałem i wybrałem analizę wiersza. Jest to najprostrze co może być. Wypisalem i przeanalizowałem rymy, porównania, jakieś związki frazeologiczne, układ wiersza i inne pierdoły. Taka analiza nie podlega dyskusji. Albo rym jest dokłądny albo nie. Albo jest męski albo nie jest męski. Albo rymy są jeden pod drugim albo krzyżowo albo okalająco. Wiersz ma ileś tam wersów i to wszystko są fakty i to podane w wierszu, który masz przed oczami. Nie ma szans na pomyłkę. Kwestią dyskusyjną była analiza treści wiersza tj. opisanie co poeta mógł mieć na myśli pisząc ten wiersz, jaki jest ukryty przekaz itp.. Tu można było poszaleć i coś tam pokombinować, ale nawet jak nie trafiłeś, to miałeś punkty za poprzednią analizę.

Wyniki przyszły i maturka z podstawowego polskiego na 73%. Nie jest to dużo, ale jak na mój wkład w ten przedmiot (byłem na mat-fiz) to byłem zadowolony.

Wracając do mojej koleżanki. Wyniki przyszły a tam 32% xD Okazło się, że przez to jej lanie wody pomyliła się na końcu i napisała, że bohaterka umarła czy tam została zabita a to gówno prawda. Tzn było tak w innej książce i po prostu się pomyliła. Dostała zero punktów z tej części bo praca nie na temat xD Lament był nieziemski. Że niesprawiedliwe. Że ona miała piątki z polskiego, a tu wynik z matury mają ci, którzy mieli trójki.

Także polecam ten styl życia. To mój #protip na maturę. Lepiej opierać się na faktach i minimalizować ryzyko pomyłki. Ciężko się nie pomylić przy charakterystyce bohatera jakiejś książki, jak tych lektur było w cholere.

Na maturze wybrałbyś/wybrałeś :

  • Rozprawka, wypracowanie, charakterystyka itp 86.9% (119)
  • Analiza wiersza 13.1% (18)

Oddanych głosów: 137

  • 6
@mpcorp: wychodzi na to, że byłeś obkuty jak koleżanka tylko na analize wiersza.
Ja tam przeczytałem wymagania, zobaczyłem za co są punkty, nie chciało mi się czytać lektur to też się nastawiłem na analizę wiersza. wynik podobny do Twojego.
@xMxe: Może miała 2 punkty, nie pamiętam, to było z 8-9 lat temu. Pamiętam za to, że się odwoływała od wyniku i jechała do Poznania oglądać swoją pracę. Głośna sprawa była u nas w szkole i po powrocie wszyscy się jej pytali co załatwiła. Mówiła, że nic nie załatwiła, bo zabrali jej punkty za pracę nie na temat.
@Lewo: No nie do końca. Ogarnięcie wiersza mógłbym zrobić nawet teraz, dawno po liceum. Rymy są albo jeden obok drugiego i to chyba nazywało się parzyście, albo krzyżowo, albo okalająco. Są dokładne albo niedokładne. Byl jeszcze podział na męskie i żeńskie, ale nie pamietam teraz ktróy był który. Wypisać epitety czy porównania to też banał. Nie trzeba się do tego przygotowywać.

A lektury musiałbym powtórzyć wszystkie, przypomnieć sobie o co chodziło,
@mpcorp: jeszcze analiza porównawczą przy wierszach trzeba było umieć, ja też odnosiłem się do autora ( trzeba było umieć kto z jakiej epoki był ).
@mpcorp: dalej skłaniam się ku opcji, że zmyślasz, jeśli nie uwalili jej 0 za kardynała, to na pewno uzbieralaby więcej, niż 2pkt. Co do interpretacji wiersza, bywa różnie, czy nie jest tak, że należy postawić tezę interpretacyjną, która zawiera przesłanie wiersza? A wiadomo, że poezja to rzecz bardzo subiektywna, i możesz wywnioskować coś, co egzaminator uzna za błędne. Za złą tezę też jest 0 punktów. Poza tym jeśli byłbyś taki analityczny