Aktywne Wpisy
aadamovy +27
Jestem żonaty od 2 lat, ogólnie byliśmy razem 9. Przed ślubem spotykaliśmy się po pracy/studiach wieczorami na 2-3 godziny dziennie i tak się to kręciło. Po ślubie mieszkamy razem w mieszkaniu które dostaliśmy od jej rodziców. Z mojej pensji płacimy mieszkanie i żyjemy jej pensje odkładamy. Do odłożonych pieniędzy nie mam dostępu, żona twierdzi że ciężko pracowała na te oszczędnośc,i na kursy do pracy czy PlayStation pożyczałem od znajomych. Żeby z odłożonych
kyIiejenner +77
ocencie moj mejkap dzisiejszy
Dzisiaj w #warszawa znowu rowerowa masa krytyczna. Znowu będzie blokowanie ulic w godzinach największego szczytu, wkurzanie kierowców i pieszych, którzy muszą stać, bo jedzie kilka tysięciy rowerzystów, którzy nawet nie wiedzą o co walczą a na ulice wyjeżdżają właśnie tylko raz w miesiącu, na masie. A potem dziwić się, że kierowcy nie lubią rowerzystów.
#gorzkiezale #oswiadczeniezrana #oswiadczenie #rower
ALE JUŻ #!$%@? NIE ROZUMIEM PONIŻSZYCH RZECZY:
-czemu protest robią akurat w godzinach największego ruchu W CAŁYM TYGODNIU
-czemu potem nie korzystają z tych ścieżek rowerowych i szukają sobie pierdyliardów wytłumaczeń ("bo tam jest niebezpiecznie", "bo prawo wcale nam tego nie nakazuje", "bo kostka brukowa jest be").
@rss: Myślisz, że te protesty coś by dały, gdyby nikomu nie przeszkadzały ?
@Mhrok: z dupy porównanie - skoro taki pseudorowerzysta jak ja potrafi spokojnie ominąć korek, to tym
@piotreeek: Ale chodzi o to, że w Warszawie ruch drogowy jest oparty na samochodach, a tak być nie powinno. Chodzi o to, żeby miasto stało się bardziej przyjazne dla ludzi, nie tylko dla kierowców samochodów. Za przystosowaniem miasta dla rowerzystów idzie przystosowanie miasta dla ludzi poruszających się komunikacją miejską. To
@Mhrok: z tą małą różnicą, że i bez manifestacji wszystkie drogi praktycznie stoją, a jeśli dodatkowo zablokujemy kilka z nich, to sytuacja na pozostałych stanie się jeszcze gorsza. Chyba zdajesz sobie sprawę, że samochód to nie rower i przez korek nim nie przejdziesz.
Zapytam jeszcze raz: czemu nie blokujecie np. ratusza? Czemu
@rss: Niezadowolony wyborca = lepsze decyzje urzędników
Poza tym - gdyby była prawdziwa - już dawno powinniście mieć lepszą sytuację. Masy krytyczne nie zaczęły się wczoraj, a skoro te 8-10 lat (?) protestów nic nie dało to czemu sami siebie oszukujecie, że to idealny sposób na wprowadzenie zmian?